Marvel Cinematic Universe powoli schodzi z torów. W ciągu dziesięciu lat franczyza zdominowała kino hitowe. Wszystko się pogorszyło po Endgame. Nawet dobre filmy ucierpiały pod ciężarem zmęczenia. Publiczność postrzega każdą alternatywę jako atrakcyjną opcję. Problem jest większy na małym ekranie. Po kilku katastrofach związanych ze streamingiem Marvel przyjął nową standardową procedurę operacyjną, która może zmienić franczyzę.
Drugi sezon Lokiego został okrzyknięty powrotem do formy dla Marvela. Seria była jedną z najlepszych ofert Disney Plus. Niekonwencjonalna prezentacja i wyjątkowy styl komediowy odróżniają go od prawie wszystkich innych programów telewizyjnych Marvela. Pozytywny odbiór drugiego sezonu nastąpił po tym, jak kilka seriali spotkało się z negatywnymi recenzjami i powszechnym oczernianiem. Secret Invasion jest łatwym do naśladowania aktem.
Decyzja Marvela o zakończeniu limitowanych serii
Format serii limitowanych zdominował strategię Marvela na małym ekranie, odkąd Disney Plus przejął streaming. Ich ofertę Netflix traktowano bardziej jak tradycyjne seriale dramatyczne z wieloma sezonami i określonymi showrunnerami. WandaVision, Loki i Moon Knight sprawiają wrażenie wydłużonych filmów pociętych w celu dopasowania do określonych wymagań czasu działania. Niektóre historie pasują do formatu lepiej niż inne, ale Disney ma kilka fascynujących powodów korporacyjnych, dla których tworzy te programy. Niektórzy twierdzą, że ma to na celu utrzymanie subskrypcji Disney Plus, inni twierdzą, że ma to na celu uniknięcie płacenia tantiem pisarzom i wykonawcom. Teraz, gdy pracownicy VFX zrzeszyli się w związki zawodowe, wszystko musi się zmienić. Programy doświadczyły dziwnych trendów oglądalności. Statista, niemiecka witryna do wizualizacji danych, zebrała wiarygodne dane dotyczące pokazów do lipca tego roku.
- Loki miał największą premierę w całej serii, z 2,5 milionami widzów.
- Moon Knight i Falcon and the Winter Soldier zajmują drugie miejsce z 1,8 milionami.
- WandaVision przynosi 1,6 miliona.
- Hawkeye i She-Hulk zarobiły około 1,5 miliona.
- Tajna inwazja spadła poniżej miliona i wyniosła 990 000.
- Pani Marvel była wyraźnym przegranym z zaledwie 780 000 wyświetleń.
Programy wielosezonowe mogłyby działać znacznie lepiej
Dane o oglądalności wskazują na kilka trendów. Co najważniejsze, nowsze programy wypadły znacznie gorzej niż pierwsza partia. Oprócz Moon Knighta, który miał za sobą moc Oscara Isaaca , najczęściej oglądanymi serialami są wczesne odcinki. Loki był trzecim serialem Disney Plus Marvel, Falcon drugim, a WandaVision pierwszym. Secret Invasion, She-Hulk i Ms. Marvel to nowsze propozycje, wydane po tym, jak fani mieli już dość tego formatu. Utwór Statista został wydany latem ubiegłego roku, zanim Loki wypuścił drugi sezon. Wszystkie wymienione seriale mają tylko jeden sezon. Premiera drugiego sezonu Lokiego zgromadziła aż 10,9 miliona wyświetleń. Przesłanie jest jednoznaczne. Gdy serial udowodni swoją ukochaną pierwszą odsłonę, obietnica przyszłych kontynuacji zachęca widzów. Łatwo stracić zainteresowanie czymś, co może zakończyć się ósmym odcinkiem. Jednocześnie świetnie przyjęty pierwszy sezon gwarantuje znaczny wzrost oglądalności kontynuacji. Zamiast zamiatać pod dywan słabo odbierane seriale, Disney powinien odważnie dać swoim opowieściom czas na odnalezienie oparcia i poznanie własnego świata.
Marvel powinien skopiować stary model Netflixa
W latach 2015–2018 Marvel budował uniwersum Defenders w serwisie Netflix. Daredevil, Jessica Jones, Iron Fist i Luke Cage cieszyli się wieloma sezonami o różnej jakości, ostatecznie dążąc do stworzenia pojazdu drużynowego. Oprócz Iron Fist te seriale są z pewnością najlepszymi serialami Marvela. Fani wciąż wołają o powrót Daredevila, Kingpina i Punishera. Wkrótce spełnią swoje życzenie, ale to stwarza problem. Daredevil nie działałby w formacie serii limitowanej. Funkcjonuje jedynie jako procedura wielosezonowa. Pierwszy sezon Daredevila był fajny, ale serial potrzebował czasu, aby znaleźć swoje idealne warunki. Dlatego drugi i trzeci wypad są o wiele lepsze. Jest to problem współczesnej telewizji strumieniowej. Pokazy są odwoływane, zanim zdążą odnaleźć nogi. Niektóre pomysły potrzebują sezonu lub dwóch, aby odpalić wszystkie fajerwerki, które planują odpalić. Inni zaczynają od mocnego uderzenia i niszczą wszystkie swoje dobre pomysły. Jedynym sposobem, aby odkryć, co studio ma w rękach, jest pozwolić, aby ich historie się rozegrały. Nowy kierunek Marvela to niezmieszane dobro.
Traktowanie programów telewizyjnych jak długich filmów to podejście, które nie sprawdziło się. Czas porzucić tę strategię. Ogłoszenie Marvela, że będzie rekrutować showrunnerów i tworzyć wielosezonowe serie, spotkało się z radością i pogardą. Ludzie są tak samo podekscytowani widokiem, jak zaczynają tworzyć programy telewizyjne w taki sposób, w jaki powinni być robieni, jak i rozczarowani, gdy zdali sobie sprawę, że poprzedni format Marvela nie działał. Dlaczego tak długo zajęło im zauważenie, że fani nie są zadowoleni z serii Disney Plus? Jeśli Marvel powróci do sprawdzonej metody, którą stosował w 2010 roku, ich seriale prawie na pewno ulegną poprawie. Fani mają na co czekać w przyszłych programach Disney Plus, nawet jeśli robią tylko to, co powinno przyjść im naturalnie.
Dodaj komentarz