Legendarny bokser Mike Tyson stoi w obliczu pozwu na kwotę 1,59 miliona dolarów po rozczarowującym pojedynku z Jakiem Paulem. Ta walka, która odbyła się w listopadzie, przyciągnęła znaczną uwagę na Netflixie, powodując awarię platformy podczas wydarzenia. Jednak następstwa mogą mieć poważne reperkusje dla 58-letniej ikony boksu.
Raporty wskazują, że Tyson zawarł umowę promocyjną z Medier, firmą powiązaną z platformą kasyna online i zakładów Rabona. Firma twierdzi, że Tyson porzucił tę umowę, aby kontynuować walkę z Jakiem Paulem, co rodzi pytania o ważność jego zobowiązań umownych.
Według źródeł, Tyson oficjalnie rozwiązał kontrakt w marcu, co zbiegło się z ogłoszeniem pierwotnej daty walki, 20 lipca. Później datę tę przesunięto na listopad, ponieważ Tyson zmagał się ze znacznymi problemami zdrowotnymi podczas treningu.
Pozew przeciwko Tysonowi
Pozew, złożony w październiku 2024 r. w londyńskim High Court, dotyczy zarówno Tysona, jak i jego firmy, Tyrannic. Medier twierdzi, że nagłe wycofanie się Tysona z umowy spowodowało stratę finansową przekraczającą 1,5 mln USD. Twierdzą, że działania Tysona były motywowane nową umową z Netflixem, aby zmierzyć się z Paulem, co stanowiło naruszenie jego wcześniejszych zobowiązań.
„Prawdziwym powodem pochopnego i bezprawnego rozwiązania umowy z panem Tysonem i Tyrannic było to, że pan Tyson zgodził się na umowę sponsorowaną przez Netflix, w ramach której miał walczyć z influencerem Jakiem Paulem” – stwierdził prawnik Medier.
Prawni przedstawiciele Tysona stanowczo bronią stanowiska swojego klienta. W oświadczeniu dla ESPN odparli zarzuty, twierdząc, że Medier wielokrotnie naruszył warunki ich umowy, przekraczając przyznaną ograniczoną licencję. Twierdzą, że spowodowało to znaczne szkody finansowe i reputacyjne zarówno dla Tysona, jak i Tyrannic.
„Tyrannic prawidłowo rozwiązał umowę i jest przekonany, że Sąd rozpatrzy ten spór na swoją korzyść” – dodał zespół boksera, podkreślając swoją wiarę w słuszność swojej sprawy.
Pomimo prawnych zawirowań, występ Tysona na ringu 15 listopada pozostawiał wiele do życzenia, a „The Problem Child” Paul zapewnił sobie zdecydowane zwycięstwo jednogłośną decyzją. Krążyły spekulacje, że Tyson może zarobić nawet 700 milionów dolarów za potencjalny rewanż; jednak takie możliwości pozostają niepotwierdzone.
Dodaj komentarz