Fani My Hero Academia błagają Kohei Horikoshiego o zakończenie serii

Fani My Hero Academia błagają Kohei Horikoshiego o zakończenie serii

Ponieważ twórca mangi My Hero Academia, Kohei Horikoshi, robił w tym roku wiele nagłych przerw, fani zaczęli się martwić o jego zdrowie. Podczas gdy manga jest w ostatniej sadze i ma się zbliżać do końca, historia nie wygląda na zbliżoną do zakończenia. Mając więc na uwadze zdrowie twórcy mangi, fani My Hero Academia błagali autora o jak najszybsze zakończenie serii.

Kohei Horikoshi’s My Hero Academia przedstawia historię Izuku Midoriya, chłopca, który marzy o zostaniu bohaterem takim jak All Might. Jednak w świecie, w którym większość ludzi urodziła się z dziwactwami, Izuku był nie dziwaczny. Los chciał, że otrzymał moce bohatera numer jeden.

Fani My Hero Academia proszą Horikoshiego, aby przedłożył swoje zdrowie nad serię mangi

Na początku tego tygodnia, kiedy rozdział 390 My Hero Academia został wydany w Weekly Shonen Jump Shueishy, ​​manga ujawniła, że ​​miała tygodniową przerwę przed wydaniem rozdziału 391. Co więcej, Kohei Horikoshi nawet przeprosił za przerwę i obiecał przeforsować do końca serii.

Jednak fani nie mogli znieść tego, jak Horikoshi narażał się na ogromną presję. Zaobserwowali, jak twórca mangi narażał swoje zdrowie, aby pracować nad serialem. Dlatego fani poprosili go, aby priorytetowo potraktował swoje zdrowie i jak najszybciej zakończył serię mangi.

Fani uważali, że twórca mangi potrzebował ogromnej przerwy, aby odzyskać zdrowie i zrelaksować się. Jeden z fanów zasugerował nawet, że Horikoshi powinien zrobić dwuletnią przerwę i zebrać informacje, które mógłby wykorzystać, by przywrócić historię na właściwe tory. Do tego czasu sztuczna inteligencja mogła znacznie awansować i pomóc twórcy mangi w stworzeniu fantastycznej sztuki. Chociaż sugestia nie została dobrze przyjęta, w porównaniu ze sposobem, w jaki Horikoshi naciskał na zakończenie serii, wydawało się to znacznie lepszą opcją.

W międzyczasie inny fan zasugerował, jak My Hero Academia może przestać być cotygodniową serią i podążać za schematem wydawniczym podobnym do Chainsaw Man . Podczas gdy Chainsaw Man Part 1 została opublikowana w odcinkach jako część Weekly Shonen Jump, druga część została opublikowana w magazynie internetowym Shonen Jump +. Pozwoliło to twórcy mangi Tatsuki Fujimoto na wydawanie jednego rozdziału co dwa tygodnie. Dlatego fani życzyli sobie, aby Horikoshi podążał za podobnym schematem wydawania.

Wielu fanów obwiniało nawet kierownictwo Weekly Shonen Jump i to, jak wywierali presję na swoich twórców, aby publikowali cotygodniowe rozdziały. Jeden z fanów zasugerował nowy system, który mógłby zastosować magazyn. Na razie WSJ mogłoby mieć 20 tytułów, z czego trzy tytuły miałyby cotygodniową przerwę. Pozwoliłoby to twórcom mangi na regulowane i dodatkowe przerwy, utrzymujące ich zdrowie w ryzach.

W międzyczasie inni fani mówili o okropnej etyce pracy w Japonii. Ludzie w Japonii często odkładają swoje zdrowie na bok, jeśli chodzi o pracę. To samo można zaobserwować głównie w branży anime/manga, gdzie twórcy regularnie informują fanów o swoim złym stanie zdrowia.

Podczas gdy Yoshihiro Togashi i nieżyjący już Kentaro Miura są jednymi z najbardziej znanych twórców mangi, którzy cierpieli z powodu problemów zdrowotnych, stosunkowo nowi twórcy, tacy jak Yuki Tabata i Kohei Horikoshi, również stali się ofiarami tak słabej kultury pracy. W rezultacie fani mają nadzieję, że branża wkrótce znajdzie rozwiązanie, które rozwiąże ten zbliżający się problem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *