Przegląd najważniejszych wydarzeń
- Brak znaczącego rozwoju Naruto po przeskoku czasowym jest rozczarowujący dla fanów, ponieważ inne postacie doświadczyły znacznego rozwoju.
- Ograniczony arsenał Naruto i brak nowych umiejętności po przeskoku czasu rodzą pytania o jego siłę w porównaniu z rówieśnikami.
- Trening Naruto z Jiraiyą, aby oswoić Dziewięcioogoniastego, był ostatecznie bezcelowy, marnował cenny czas, który mógł spędzić na doskonaleniu jego umiejętności.
Przeskoki czasowe są częstym elementem długiego anime shonen, ponieważ służą umożliwieniu rozwoju historii bez zmuszania autora opowiedzieć o przyziemnych fragmentach. Seria Naruto również wykorzystuje tę koncepcję po zakończeniu części pierwszej, dając postaciom trochę miejsca na rozwój i rozwój bez konieczności wykonywania dużej pracy. Chociaż większość postaci wyszła silniejsza i bardziej wyrafinowana, szczególnie jedna postać, główny bohater serialu, wydawała się raczej pozbawiona blasku.
Pomimo jego wrodzonej mocy, arsenał Naruto zawsze był ograniczony, a fani mieli nadzieję, że po dwuletniej przerwie zobaczą nieco większą wszechstronność. Reszta Konohy 11 doświadczyła ogromnego rozwoju, zarówno pod względem charakterystyki, jak i umiejętności. Z drugiej strony Naruto pozostał mniej więcej taki sam, z jedynie pewnymi udoskonaleniami w zakresie ogólnych umiejętności ninja. Choć fani mogli być zawiedzeni brakiem rozwoju, istnieje kilka wiarygodnych wyjaśnień, które uzasadniają status Naruto po przeskoku.
Czy Naruto był naprawdę słaby po przeskoku?
Siła Naruto po przeskoku jest częstym tematem debaty wśród społeczności. Podczas gdy niektórzy zgadzają się, że ulepszenia Naruto są raczej skromne, inni twierdzą, że stał się znacznie potężny. Nie można zaprzeczyć, że Naruto przeszedł rygorystyczny trening i po przeskoku stał się znacznie silniejszy niż jego dawny ja, jednak jego ogólny rozwój był ogromnie niski w porównaniu z jego rówieśnikami.
Sasuke i reszta Konohy 11 przeszli znaczący remont, a ich nowo odkryta siła była więcej niż widoczna. Tymczasem Naruto wrócił z tym samym nadużywanym arsenałem Rasengana i Klonów Cienia, a nawet te umiejętności nie uległy poprawie w porównaniu z ich pierwotną formą. Najbardziej zdumiewającym aspektem jego treningu było to, że spędził dwa lata, nie poznając koncepcji natury czakr.
Co więcej, Jiraiya nie nauczył Naruto ani jednej techniki przez te dwa lata, co widać po fakcie, że po przeskoku czasu mógł używać tylko Rasengana i Jutsu Klonów Cienia. Jego Rasengan również pozostał w swojej podstawowej formie, a Naruto nauczył się Rasenshurikena i jego innych wariantów po powrocie do Ukrytego Liścia. Ogólnie rzecz biorąc, Naruto wrócił do wioski prawie w takim samym stanie, w jakim ją opuścił, z jedynie niewielką poprawą swojej mobilności i stylu walki.
Naruto i Jiraiya stracili czas na oswajanie Dziewięcioogoniastego
Większość anime zawierających przeskoki często przewija do przodu o pięć do dziesięciu lat, dając postaciom wystarczająco dużo czasu na znaczną zmianę. W tym przypadku Naruto pozostały zaledwie dwa lata na trening i stanie się silniejszym, a przy ogromnej liczbie technik i umiejętności, prawie niemożliwe było upchnięcie wszystkiego. Sytuację dodatkowo pogorszył fakt, że większość treningu Naruto skupiała się wokół oswajania Dziewięcioogoniastego i przejmowania kontroli nad jego mocą.
Taki trening z pewnością byłby korzystny dla młodego shinobi, ale po miesiącach treningu, którego końca nie widać, Jiraiya w końcu zdał sobie sprawę, że wykorzystanie czakry bestii przyniesie więcej szkody niż pożytku. Zostało to ugruntowane przez utratę kontroli przez Naruto i prawie zabicie Jiraiyi w tym procesie, a Sannin ostatecznie ostrzegł Naruto, aby nigdy więcej nie używał tej nieokiełznanej mocy.
Ten wniosek oznaczał, że całe szkolenie stało się nieważne, a cenny czas spędzony na kontrolowaniu Dziewięcioogoniastego poszedł na marne. Ponieważ znaczna część ich dwóch lat stracona na bezsensowny trening, Naruto miał jeszcze mniej czasu, aby faktycznie skupić się na doskonaleniu swoich umiejętności. To wyjaśnia, dlaczego główny arsenał Naruto pozostał dokładnie taki sam po przeskoku, aczkolwiek z niewielkimi ulepszeniami.
Widzowie muszą być świadkami rozwoju bohatera
Z perspektywy opowiadania historii nagłe wzmocnienia i pożyczona moc bohaterowi często mogą być postrzegane jako niezasłużone, a widzom trudno jest utożsamić się z zmaganiami głównego bohatera. Chociaż może to dotyczyć antagonistów lub postaci pobocznych, dobrze napisany bohater musi przejść rygorystyczne szkolenie, aby zdobyć ich moc. Ta koncepcja wyjaśnia, dlaczego Naruto nauczył się prawie wszystkich swoich nowych jutsu i technik po przeskoku czasu.
Gdyby Naruto nabył Rasenshuriken w trakcie przeskoku, jego wpływ byłby stosunkowo niewielki, a widzowie po prostu postrzegaliby go jako darmowy zasilenie. Widzowie, którzy byli świadkami rygorystycznego treningu Naruto przez wiele godzin, mogli zobaczyć, ile trudów musiał znosić, aby zdobyć tę moc, dzięki czemu stała się ona znacznie bardziej efektywna i głębsza. Antagoniści i postacie poboczne mają w tej kwestii pewną swobodę, ponieważ pokazywanie każdego aspektu ich rozwoju nie jest koniecznością.
Natury czakr to podobny przypadek, chociaż jest to kolejny powód, dla którego stoimy tylko za Naruto nauka o przemianach natury po przeskoku czasowym miała na celu umożliwienie widzom również bycia świadkiem i zrozumieć tę koncepcję. Gdyby Naruto wrócił do wioski z tymi wszystkimi nowymi mocami w ręku, fani po prostu postrzegaliby te umiejętności jako nieuczciwe wzmocnienia, jeszcze bardziej zmniejszające jego popularność i sympatię wśród widzów. Kishimoto wykonał kilka wątpliwych posunięć, jeśli chodzi o historię Naruto, jednak ten aspekt serii opiera się na logice i dobrym opowiadaniu historii.
Naruto można oglądać w Prime Video.
Dodaj komentarz