Na początku tego roku skandal przetoczył się przez świat streamingu, gdy liczne seriale Netflixa padły ofiarą nieautoryzowanych przecieków. Ten niepokojący rozwój wydarzeń skłonił platformę do wszczęcia postępowania prawnego przeciwko osobom zamieszanym w kompromitację popularnych tytułów, takich jak Arcane i Squid Game .
W sierpniu 2024 r. saga przecieku rozpoczęła się, gdy w sieci pojawiły się kompletne odcinki nadchodzącej oferty Netflixa na 2024 r. Wśród dotkniętych tytułów znalazły się Terminator Zero , Dandadan i nowa wersja Ranma 1/2 autorstwa Mappa. Konsekwencją tego zjawiska było wyciekanie Arcane Season 2 i Heartstopper Season 3. Ponadto, chociaż krążyły plotki o przeciekach dotyczących Stranger Things Season 5 , nie doczekały się one jeszcze urzeczywistnienia. Człowiek stojący za przeciekami, Jace Johnson, przyznał się do winy, jednak jego prawdziwa tożsamość pozostaje tajemnicą.
Netflix podejmuje kroki prawne przeciwko przeciekającym
Szybko przewijamy do przodu trzy miesiące później, Netflix w końcu robi postępy w swojej batalii prawnej. Co ciekawe, niedawny raport z szeroko śledzonego konta X/Twitter @MangaAlerts wskazuje, że Północny Dystrykt Kalifornii wydał wezwanie sądowe, w którym żąda od Discorda ujawnienia informacji dotyczących użytkownika /jacejohns4n
, powiązanego z wyciekiem anime Netflix z sierpnia.
Sąd w Północnym Okręgu Kalifornii wydał w imieniu Netflixa wezwanie do Discorda w celu udostępnienia informacji o użytkowniku /jacejohns4n, który rzekomo był zamieszany w wyciek anime Netflixa w sierpniu. pic.twitter.com/kqjD1VN6D4
Pomimo postępowania sądowego, przecieki Johnsona nie ustają. Niedawno udostępnił na Discordzie obraz z Squid Game Season 2 , chociaż nie było żadnych pełnych przecieków odcinków towarzyszących temu postowi.
Konsekwencje tych przecieków wykraczają poza kilka tytułów. Zgłaszano również, że dotknięte zostały inne projekty, takie jak Plankton: The Movie , Jentry Chau Vs. The Underworld i Spellbound . Plotki sugerują, że na horyzoncie może pojawić się jeszcze więcej przecieków.
W wywiadzie Johnson ujawnił, w jaki sposób uzyskał dostęp do poufnych treści. Przypisuje swoje przecieki powiązaniom w studiu dubbingowym o nazwie Iyuno i zasugerował swoje plany dotyczące „następnego dużego przecieku”.
Wyzwanie stojące przed Netflixem
Krytycznym pytaniem jest teraz, czy Netflix może skutecznie powstrzymać działania Johnsona, zanim pojawią się kolejne przecieki. Obecnie Discord zmaga się z dwoma wezwaniami sądowymi — jednym od Netflixa i drugim od południowokoreańskiego wydawcy Nexon — oba mają na celu ujawnienie tożsamości osób stojących za tymi przeciekami.
W oficjalnym oświadczeniu dla IGN Netflix potwierdził sytuację, stwierdzając: „Jeden z naszych partnerów postprodukcyjnych został naruszony, a materiał filmowy z kilku naszych tytułów niestety wyciekł do sieci. Nasz zespół podejmuje agresywne działania, aby go usunąć”.
W miarę jak krajobraz mediów i bezpieczeństwa cyfrowego ewoluuje, ciągła czujność i ulepszone środki ochronne będą niezbędne dla platform takich jak Netflix, aby chronić ich cenne treści. Fani chcący odkryć, co będzie dalej, mają do dyspozycji mnóstwo programów do przesyłania strumieniowego w tym miesiącu .
Dodaj komentarz