Szef NFL ostro krytykuje „nonsensowne” teorie spiskowe Taylor Swift Super Bowl

Komisarz NFL Roger Goodell nazwał teorie spiskowe dotyczące udziału Taylor Swift i drużyny Kansas City Chiefs w rozgrywanym w ten weekend Super Bowl „nonsensem”.

Swift stał się synonimem świata NFL , odkąd w zeszłym roku ujawniono, że muzyk spotyka się z zawodnikiem Chiefs, Travisem Kelce.

Jej obecność na meczach Chiefs rzuciła świeże spojrzenie na ten sport, a Chiefs przygotowują się do wygrania trzeciego Super Bowl w ciągu pięciu lat podczas niedzielnego pojedynku w Las Vegas z San Francisco 49ers.

Swift ma zagrać koncert w Japonii dzień przed występem Kelce na stadionie Allegiant i nie jest jasne, czy uda jej się wrócić do Stanów na najważniejsze wydarzenie tego sportu.

Goodell uważa, że ​​obecność Swifta na meczach NFL w tym sezonie tylko pozytywnie wpłynęła na rozwój tego sportu.

„To niezwykła artystka” – stwierdził Goodell. „Ona jest najlepsza z najlepszych. Efekt Taylor Swift jest pozytywny.

„Travis i Taylor to wspaniali młodzi ludzie. Wyglądają na bardzo szczęśliwych. Zna się na świetnej rozrywce i myślę, że dlatego kocha futbol NFL. Wspaniale jest mieć w tym swój udział.

„Oczywiście powoduje to szum, więc kolejna grupa młodych fanów, szczególnie młodych kobiet, jest zainteresowana tym, dlaczego ona interesuje się tą grą”.

Goodell odpiera teorie spiskowe dotyczące wyborów

Komisarz NFL zadał jednak również pytania w związku ze spiskiem prawicowych krytyków, według którego związek Swifta i Kelce’a jest spiskiem mającym na celu sfałszowanie Super Bowl, tak aby Joe Biden został ponownie wybrany w tegorocznych wyborach prezydenckich w USA.

Swift już wcześniej wspierał Demokratów, a prezydent Biden ma ponownie zostać ich kandydatem na prezydenta przed wyborami zaplanowanymi na 5 listopada.

Jednak Goodell nazwał wszelkie takie teorie „nonsensem” przed Super Bowl LVIII.

Dodał: „Nie jestem aż tak dobrym scenarzystą. Pomysł, że jest to zapisane w scenariuszu i że jest z góry zaplanowane, jest po prostu bzdurą. Szczerze mówiąc, nie warto nawet o tym rozmawiać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *