Ole Gunnar Solskjaer ujawnił, że zanim dołączył do Man City, dwukrotnie mówił Manchesterowi United, aby podpisał kontrakt z Erlingiem Haalandem.
Haaland stał się jednym z najbardziej płodnych napastników w swojej karierze w Borussii Dortmund i Man City , ale jego przygoda z najlepszymi występami rozpoczęła się w norweskiej drużynie Molde, którą prowadził Solskjaer.
Solskjaer zapewnił mu debiut w wieku 16 lat, a 18 miesięcy później dołączył do austriackiego RB Salzburg i był uważany za jednego z najlepszych perspektyw w światowym futbolu.
Manchester United zignorował radę Haalanda Solskjaera
Przed przeprowadzką do Austrii Solskjaer polecił Haalandowi United, ale klub zignorował jego radę.
Następnie Solskjaer nalegał, aby United podpisało kontrakt z Salzburgiem natychmiast po mianowaniu go na menadżera United w grudniu 2018 roku. Namawiał także do aktywowania klauzuli odstępnego Haalanda wynoszącej 20 milionów euro.
Ten apel spotkał się z głuchym zainteresowaniem, zanim świat zdał sobie sprawę z talentów Haalanda w Dortmundzie i to miejski rywal Man City aktywował jego klauzulę odejścia latem 2022 roku.
„Miałem go [Erlinga Haalanda] w Molde przez dwa sezony. Latem przed moim przybyciem [dołączyłem do Manchesteru United] zadzwoniłem do klubu i powiedziałem: „Musisz podpisać kontrakt z tym chłopakiem – będzie najwyższej klasy” – Solskjaer powiedział podcastowi Stick to Football.
Temat zaczyna się od 33:08
„To był czerwiec/lipiec 2018 r., a oni powiedzieli „nie” – mieli wystarczająco dużo raportów na temat graczy. Potem zostałem tymczasowym menedżerem United i sprzedaliśmy Haalanda RB Salzburg.
„Od razu mówię klubowi, aby go kupił, dopóki ma klauzulę odstępnego. Wiedzieliśmy o tym wtedy i nikt inny nie zapłaciłby tych pieniędzy – 20 milionów euro, to byłaby okazja. Mimo jego powiązań z Alfiem [Haalandem], Manchesterem City i Leeds.
„Wtedy to klub podjął decyzję, aby się na to nie zgodzić. Nigdy nie składaliśmy ofert ani nie zabiegaliśmy o niego, dopóki nie zaczął strzelać dla Salzburga. Do tego czasu Borussia Dortmund już tam była, Juventus był tam, wszyscy tam byli. Jego klauzula odstępnego była wtedy nadal dobra – 60 milionów euro.
„On ma więcej niż tylko bycie świetnym chłopakiem. Potrafi grać zespołowo, a w sytuacjach sam na sam z bramkarzem nie myśli o swoich statystykach. Poda, jeśli ktoś inny przejdzie i będzie to gol na 100%. On jest klejnotem.”
Ole Gunnar Solskjær przemawiał w podcaście Stick to Football, udostępnionym przez Sky Bet .
Dodaj komentarz