One Piece: Dlaczego Diabelski Owoc Luffy’ego początkowo nazywał się Gum-Gum Fruit? Wyjaśnione

One Piece miało ogromny zwrot akcji w historii Wano wraz z wprowadzeniem Niki, zmieniając naturę Diabelskiego Owocu Luffy’ego i jego umiejętności. Okazało się, że jego Owoc nie miał na imię Gum-Gum, co zapewniało mu zdolności gumowe, ale raczej Nika, która dawała mu bardziej abstrakcyjne moce, takie jak Siła Toon.

Rozwój ten wywołał znaczne zmiany w historii One Piece, zwłaszcza jeśli chodzi o rolę Luffy’ego i jej wpływ na inne elementy, takie jak moralność Shanksa i działania Rządu Światowego. Pojawiło się również pytanie, dlaczego Diabelski Friot Luffy’ego na początku nazywał się Gum-Gum i dlaczego nie miał prawdziwego imienia Nika.

Zastrzeżenie: ten artykuł zawiera spoilery dotyczące tej serii.

Wyjaśnienie, dlaczego Diabelski Owoc Luffy’ego na początku One Piece nazywał się Gum-Gum Fruit

Powodem, dla którego Diabelski Owoc Luffy’ego był początkowo przedstawiany jako Gum-Gum Owoc, była decyzja Rządu Światowego o zmianie nazwy, mająca na celu uniknięcie podejrzeń i uniemożliwienie ludziom uświadomienia sobie jego prawdziwej wartości i potencjału. Jednak podczas wydarzeń w serii Wano ujawniono, że owoc ten w rzeczywistości nazywa się Modelem Ludzko-Ludzkiego Owocu: Nika, pierwotnie należąca do legendarnego Joyboya, a Nika jest Bogiem Słońca w wielu folklorze serialu.

Z perspektywy narracji jest wysoce prawdopodobne, że autor, Eiichiro Oda, zdecydował się przypomnieć moce i pochodzenie Luffy’ego, dlatego jego Owoc przeszedł tak znaczące zmiany. Nie tylko pod względem imion, ale także zmienił moc, przechodząc z gumy na „wyobraźnię i śmiech”, oraz typy, przechodząc z typu Paramecia na Zoan.

Ten zwrot akcji wywołał reakcje dzielące wśród fanów, co doprowadziło do wielu dyskusji i debat na temat jego ważności. Niektórzy postrzegali to jako genialne posunięcie Ody mające na celu podniesienie statusu Luffy’ego w serii i nagrodę po latach wspinania się po szczeblach kariery w świecie piratów, podczas gdy inni uważali, że był to retcon, który pojawił się w historii zbyt późno i przedstawił więcej problemy niż korzyści dla fabuły.

Wpływ skrętu Niki

Luffy używający Gear 5 w anime (zdjęcie za pośrednictwem Toei Animation).
Luffy używający Gear 5 w anime (zdjęcie za pośrednictwem Toei Animation).

Niezależnie od osobistych poglądów na temat zwrotu Niki, nie można zaprzeczyć, że to odkrycie miało znaczące konsekwencje dla serii One Piece. Jedną z najbardziej widocznych konsekwencji było podważenie autorytetu Rządu Światowego, który teraz wygląda na znacznie bardziej niekompetentny, ponieważ Luffy zawsze głośno mówił o swoich mocach i miał nagrania i dowody na jego temat, ale nigdy nie zdawał sobie sprawy, że to Nika.

To ujawniło więcej zamiarów Shanksa , biorąc pod uwagę, że ukradł im Owoc i planował użyć go albo na Portgas D. Ace, albo na samym Luffym, co nasuwa pytanie, jaki jest jego plan. Wiele osób wysunęło teorię, że wykorzystywał Luffy’ego dla swoich celów jako swego rodzaju agenta chaosu, ale biorąc pod uwagę, ile razy kapitan Słomianych Kapeluszów miał zostać zabity na początku historii, to naprawdę sprawia, że ​​Shanks też wygląda na bardzo zdolnego planistę.

Jest też element, że Nika, mimo że odgrywała tak znaczącą rolę w historii, nie była wspominana w znaczący sposób przed zwrotem akcji w Wano. Teraz Oda podejmuje wiele prób, aby uczynić ją częścią wszechświata, na przykład w związku z przeszłością Bartłomieja Kumy lub Gigantami, które również o nim wspominają.

Końcowe przemyślenia

Diabelski Owoc Luffy’ego pierwotnie nosił nazwę Gum-Gum w jednym kawałku, ponieważ Rząd Światowy chciał zatuszować prawdę o Nice i nie chciał, aby ludzie zdali sobie sprawę z prawdziwej wartości tego Owocu. Z narracyjnego punktu widzenia Oda wpadł na tę koncepcję dopiero w historii Wano i musiał ją przerobić, dlatego też typ Owocu Luffy’ego zmienił się z Paramecia na Zoan.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *