Paul Pierce mówi prawdę w swoim memie dotyczącym wózków inwalidzkich

Paul Pierce mówi prawdę w swoim memie dotyczącym wózków inwalidzkich

Emerytowany gwiazdor NBA Paul Pierce wyjawił, dlaczego podczas pierwszego meczu finałów 2008 konieczne było przewiezienie go na wózku inwalidzkim.

W czasie rzeczywistym Pierce wyglądał na zranionego, gdy leżał rozciągnięty na twardym drewnie. Ewentualny MVP finałów zeznał, że miał wówczas widoczną kontuzję dolnej części ciała.

Wiele lat później Pierce wycofał się z wirusowych komentarzy, w których stwierdził, że tak naprawdę musiał ulżyć sobie w łazience, ale potrzebował pretekstu, aby zejść z kortu w kluczowym pojedynku.

Teraz „The Truth” przedstawia zabawną trzecią wersję wydarzeń, która pozwala fanom NBA ponownie przeżyć tę chwilę i powspominać wszystkie memy z nią związane.

Paul Pierce zaprzecza, że ​​rzucił się podczas finałów 2008

Pierce wystąpił w programie „All the Smoke” i opowiedział od nowa, w nowym wydaniu, niesławną historię o wózku inwalidzkim.

Zapewniał, że rzeczywiście doznał kontuzji kolana i nie udawał.

Co więcej, Pierce w zabawny sposób obliczył, ile czasu zajmie mu wykonanie wszystkich czynności w sprawie Johna. Jak sam mówi, coś takiego nie mogło się wydarzyć w ciągu dwóch minut jego nieobecności na boisku.

„Więc tak, to było bolesne i nie udawałem kontuzji” – rozpoczął Pierce. „Więc gdybym musiał iść do łazienki albo się nasrał, myślisz, że zajęłoby to tylko dwie minuty? Chodź teraz.”

„A gdybym zrobił kupę w spodnie, dlaczego miałbym siedzieć na wózku inwalidzkim? Wszyscy guru mediów społecznościowych nowej generacji, którzy przerobiliście plamę w moich spodniach na Twitterze za pomocą Photoshopa, wszyscy fani mediów społecznościowych, którzy próbowali siać pożar, nie wiecie, o czym do cholery mówicie.

Pierce uważał jednak, że w szczególności jedna grupa była odpowiedzialna za podsycanie wielu dowcipów i memów na przestrzeni lat.

„Wiem, że wielu z was jest po prostu wściekłych, że w tym roku wyeliminowałem Lakersów. Całkiem sporo. Więc wiem, że stąd to się wzięło. Wiesz, kiedy nie jestem twoim ulubionym graczem… a czarny charakter wygrywa. Wiesz, że? Ale to jest w porządku.”

Jeśli klikniesz link do produktu na tej stronie, możemy otrzymać niewielką prowizję partnerską.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *