Miłośnicy Pokemon Go wyrazili swoje obawy dotyczące różnych aspektów aplikacji mobilnej, szczególnie w odniesieniu do płatnych mechanik i dostępności. Coraz większa liczba graczy zastanawia się, czy twórcy gry nie przenieśli uwagi z Wild Encounters na rzecz funkcji monetyzowanych.
Od samego początku Wild Encounters były integralną częścią doświadczenia Pokemon Go. Możliwość odkrywania i łapania Pokémonów pojawiających się losowo na mapie dodaje element zaskoczenia i ekscytacji do codziennych przygód, wykraczając poza specjalne wydarzenia, płatne ulepszenia i godziny spotlight.
Jednak spadająca częstotliwość aktualizacji i tendencja do blokowania nowych Pokémonów, a także Legendaries i Mythicals, za paywallami sprawiły, że wielu zastanawia się, czy Wild Encounters nie tracą na znaczeniu. Co ciekawe, Jor Merrick, założyciel Serebii.net, publicznie zadał pytanie: „Dlaczego dzikie Pokémony przestały być głównym tematem Pokémon GO?”
Reakcje społeczności: Obawy dotyczące komercjalizacji
W niedawnym wpisie w mediach społecznościowych Joe Merrick wyraził obawy dotyczące braku aktualizacji treści dla Wild Encounters, otwarcie oskarżając Niantic o priorytetowe traktowanie zysków finansowych ponad zaangażowanie społeczności. Podkreślił znaczenie zachęcania do aktywności na świeżym powietrzu, stwierdzając: „Chcesz, aby ludzie byli na zewnątrz, sprawiasz, że polują na dzikie Pokémony”.
Serio, dlaczego dzikie Pokémony przestały być głównym celem Pokémon GO. Mam na myśli zarabianie większych pieniędzy, oczywiście. Ale dlaczego… chcesz ludzi na zewnątrz, każesz im polować na dzikie Pokémony. To już przesada. Ponad połowa nowych Pokémonów dodanych w zeszłym roku nie była dzika.
— Joe Merrick (@JoeMerrick) 9 stycznia 2025 r.
Wielu graczy podzielało opinie Merricka w komentarzach. Jeden z użytkowników zauważył: „Dokładnie dlatego gra odnotowała spadek”. Inny dodał: „GO z pewnością znajduje się w trendzie spadkowym i zaczyna wykorzystywać swoją bazę graczy”.
Niektórzy członkowie społeczności zasugerowali nawet, że Pokemon Go skorzystałoby na przejęciu przez inną firmę, powołując się na obawy dotyczące zarządzania Niantic. Jeden z komentatorów ubolewał: „Wszystko poszło w dół, odkąd usunęli zdalne rajdy. Dopóki grą nie będzie zarządzać inna firma, obawiam się, że jej los jest przesądzony”.
Przeważającym poglądem wśród graczy jest to, że Wild Encounters były jedną z najbardziej atrakcyjnych cech gry, a ograniczona dostępność stała się istotnym punktem frustracji, odstraszającym graczy. Jeden z trenerów stwierdził: „Łapanie Pokémonów na wolności jest najprzyjemniejszym aspektem gry, ale oni najwyraźniej to zaniedbali. Kiedy dostosowują dzikie spawnowanie, wydaje się, że to po prostu te same stare Pokémony z Kanto, raz po raz”.
W miarę rozwoju gry Pokemon Go koszty uczestnictwa znacznie wzrosły, a bez systematycznych aktualizacji rozszerzających ofertę darmowych gier, wiele osób może zdecydować się na poszukiwanie alternatywnych, mniej obciążających finansowo metod gry.
Dodaj komentarz