Przez prawie dekadę znana osobowość Twitcha pozostawała w centrum uwagi, dzieląc się licznymi spostrzeżeniami na temat swojej kariery.
W sierpniu Pokimane ujawniła swoją decyzję o opuszczeniu tzw. „cringe” aplikacji randkowej dla celebrytów, po tym jak odmówiła jej natychmiastowego dostępu. Zaledwie kilka tygodni później ujawniła „wpływową” propozycję YouTube, która niemal całkowicie odwróciła jej ścieżkę od Twitcha.
6 października 2024 roku Pokimane opowiedziała o przerażającym incydencie, który miał miejsce po wycieku do sieci jej numerów telefonów i numerów telefonów jej przyjaciółki. W trakcie rozmowy odebrała groźny telefon z pogróżkami.
„Zasadniczo mój numer telefonu został ujawniony, a oni również zdołali zdobyć numer mojego przyjaciela Raya. Podszywali się pod numer Raya, co oznacza, że mogli manipulować identyfikatorem dzwoniącego, aby ukryć swój numer” – wyjaśniła.
„Zadzwonili do mnie i ponieważ mieli dostęp do numeru Ray, udawali, że to ona dzwoni. Mój telefon wskazywał, że to mój przyjaciel Ray. Odebrałam, a głęboki, dziwny głos powiedział: „Pokimane, idę cię zaraz r*chać”.
(Dyskusja zaczyna się o 24:40 )
Pokimane wyjaśniła, że niepokojące połączenia telefoniczne tego typu zniechęciły ją do dzielenia się swoim numerem telefonu z nowymi znajomymi.
„Doszłam do punktu, w którym muszę prosić nowo poznane osoby: 'Proszę, nie dzwoń do mnie’. Przeżyłam traumę po rozmowach telefonicznych” – powiedziała.
„Teraz rezerwuję połączenia na bardzo szczególne sytuacje i za każdym razem, gdy odbieram połączenie, automatycznie wpadam w panikę, myśląc, że to musi być nagły wypadek lub coś złego”.
To nie pierwszy raz, kiedy Pokimane opowiada o kłopotliwych doświadczeniach z numerem telefonu w swoim podcaście z LilyPichu. 21 września podzieliła się historią o wiadomości tekstowej mężczyzny, która skłoniła jego żonę do skontaktowania się z nią.
„Zaczęła mnie strofować przez telefon. Szczerze mówiąc, miałam już wcześniej okropne spotkania z przypadkowymi rozmówcami. Nie pozwoliła mi powiedzieć ani słowa, a ja byłam tak oszołomiona i przestraszona, że po prostu się rozłączyłam” – opowiadała.
Dodaj komentarz