Rzadki oryginalny rozdział mangi Dragon Ball Shonen Jump osiąga oszałamiającą cenę

Rzadki oryginalny rozdział mangi Dragon Ball Shonen Jump osiąga oszałamiającą cenę

51.edycja Shonen Jump zawierająca pierwszy rozdział oryginalnej mangi Dragon Ball, niedawno osiągnęła na aukcji oszałamiającą cenę ponad 9000 dolarów.

Kiedy w 1984 roku po raz pierwszy zaprezentowano Dragon Ball Akiry Toriyamy, oczarował on widzów przygodami Goku, który wyruszył na wyprawę, by odkryć legendarne Smocze Kule, które spełniają życzenia.Świat nie wiedział, że ta manga rozkwitnie w jedną z najważniejszych franczyz rozrywkowych na świecie, dając początek licznym spin-offom, grom wideo i filmom.

7 marca 2025 roku nieskazitelny egzemplarz numeru Shonen Jump zawierającego pierwszy rozdział Dragon Ball został wystawiony na aukcję, a oferty osiągnęły niezwykle wysokie kwoty.

Historyczna aukcja: Oryginalny rozdział mangi Dragon Ball sprzedany za 25 000 dolarów

Według Real Sound licytacja rozpoczęła się od 500 000 jenów, ale zakończyła się zdumiewającą ostateczną sprzedażą za ponad siedmiokrotność początkowej kwoty. Ostateczny nabywca zapłacił oszałamiające 3, 8 miliona jenów, co odpowiada około 25 000 USD.

Dla porównania, gdy w 1984 r.zadebiutowała manga Dragon Ball, jej cena okładkowa wynosiła zaledwie 170 jenów, czyli nieco ponad 1 dolara, co oznaczało niezwykły zwrot z inwestycji w ten przedmiot kolekcjonerski!

Aukcja mangi Dragon Ball dla Shonen Jump 51
Mandarynka

Ten konkretny numer Weekly Shonen Jump był w nienagannym stanie, co prawdopodobnie przyczyniło się do licytacji. Biorąc pod uwagę masową produkcję tych magazynów i ich powszechny los wyrzucania, mało prawdopodobne jest, aby w niedalekiej przyszłości pojawił się kolejny egzemplarz w takim stanie.

Pomimo śmierci twórcy Akiry Toriyamy w 2024 r.z powodu komplikacji zdrowotnych, pozostawił fanom ostatnie arcydzieło: Dragon Ball Daima. Najnowsza seria anime, wydana w październiku 2024 r., ponownie przedstawiła młodzieńczą wersję Goku, cztery dekady po jego pierwotnym pojawieniu się w mandze.

Toyotarou, którego Toriyama mianował swoim następcą, ma kontynuować tradycję Dragon Ball po powrocie serii z przerwy.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *