Anthony Joshua będzie musiał w piątek pokonać Francisa Ngannou, aby doszło do najbardziej oczekiwanej walki w boksie z Tysonem Furym. Pewien emerytowany mistrz boksu wierzy, że ma jakość, która zapewni mu zwycięstwo.
Były mistrz świata dwóch dywizji Ricky Hatton wyłonił się z cienia emerytury, aby zabrać głos w sprawie nadchodzącej walki Joshua-Ngannou.
Hatton bardzo dobrze wypowiadał się o obu bokserach. Choć przyznał, że Ngannou ma surrealistyczną moc, były Zawodnik Roku 2005 walczy u boku Joshuy pomimo niedociągnięć, które towarzyszyły mu przez cały czas jego rywalizacji o mistrzostwo.
Hatton postrzega nieuchwytną cechę jako różnicę dla swojego brytyjskiego rodaka.
Hatton wierzy, że Anthony zorganizuje mega-walkę z Tommym Furym
Hatton rozmawiał z Inside Casino na temat walki w trybie pay-per-view, która odbędzie się za niecałe cztery dni. Podał pewność siebie Joshuy jako czynnik, który przebije jego brodę w starciu z byłym mistrzem wagi ciężkiej UFC.
„On [Joshua] nie ma ruchu bocznego jak Tyson Fury, więc stanie przed Francisem Ngannou, co mnie trochę martwi, ponieważ jeśli AJ zrobi jednego z gliniarzy, to może być to. Zamierzam jednak postawić na AJ-a, biorąc pod uwagę jego pewność siebie i nowy zespół. Myślę, że będzie miał wystarczającą siłę ognia, aby zabłysnąć przeciwko Ngannou” – oznajmił Hatton.
To był okres wzlotów i upadków dla Joshuy, który w ostatnich pięciu walkach notował bilans 3-2. Choć były mistrz wagi ciężkiej zwyciężył trzy razy z rzędu, nie zachwiał w pełni reputacją osoby, która poddaje się mocnym ciosom.
Ngannou zdołał powalić Fury’ego w swoim pierwszym zawodowym meczu bokserskim . Niesłychany wyczyn czyni go groźbą uśpienia każdego wojownika. To może nie wróżyć dobrze „AJ”.
Mimo to Hatton jest pewien, że wiara w siebie i obecność Joshuy na ringu wzmocnią jego przewagę doświadczenia nad kameruńskim zawodnikiem mieszanych sztuk walki.
45-latek stwierdził również, że walka Joshua kontra Fury będzie „największą walką w historii Wielkiej Brytanii”. Twierdził, że Fury musiałby być na szczycie swojej gry, aby pokonać wojownika w postaci Joshuy, który najwyraźniej odzyskał swoje „mojo”.
Piątkowe starcie będzie miało ogromne konsekwencje dla dywizji. To będzie walka stylów pomiędzy obydwoma gigantami. Hatton wiedziałby lepiej niż większość, czy Joshua wykorzysta swoją śmiałość i szybkość, aby przetrwać lub nawet znokautować Ngannou w potencjalnej walce.
Dodaj komentarz