Rio Ferdinand ostro krytykuje Manchester United za brak profesjonalizmu w meczu z Chelsea

Rio Ferdinand ostro krytykuje Manchester United za brak profesjonalizmu w meczu z Chelsea

Rio Ferdinand zapewnił, że gdyby Manchester United był bardziej skupiony i zdyscyplinowany w ostatnich momentach meczu, mógłby uniemożliwić Cole’owi Palmerowi zdobycie zwycięskiego gola w przegranym 4:3 meczu z Chelsea.

Pomimo prowadzenia 3:2 w 99. minucie, Manchester United nie był w stanie utrzymać gry, a Chelsea strzeliła dwa gole w 100. i 101. minucie, co zaowocowało dramatycznym zwycięstwem drużyny Erika ten Haga.

Palmer zapewnił sobie zwycięskiego gola szybkim rzutem rożnym, gdy piłkarze Man United nie byli w stanie odpowiedzieć na zagrożenie i uniemożliwić zawodnikowi Chelsea zdobycie gola. Było to rozczarowanie dla Ferdynanda, który nie mógł uwierzyć, że jego byłej drużynie nie udało się odpowiednio obronić przed przeciwnikiem.

Ferdinand w rozmowie z TNT Sports zwrócił uwagę, że Manchester United stracił koncentrację. Podkreślił znaczenie koncentracji w tych wymagających meczach, stwierdzając, że pośród całego chaosu niezwykle ważne jest, aby gracze byli w pełni zaangażowani i skupieni.

Po rzucie rożnym oczy wszystkich skierowane są w pole karne, ale Cole Palmer niezauważony wymyka się z rzutu rożnego. On stanowi prawdziwe zagrożenie, bardziej niebezpieczne niż jakikolwiek inny zawodnik na boisku. Bez żadnego sprzeciwu może swobodnie wędrować szeroko.

„Chociaż to się odbiło, jeśli ktoś jest skupiony, profesjonalny i świadomy powagi sytuacji, nie powinien był pozwalać przeciwnikowi na przejęcie kontroli i obrót. Takie uchybienia nie mogą być tolerowane na tym poziomie rywalizacji”.

W 19. minucie Chelsea zapewniła sobie już dwie bramki przewagi, a gole strzelili Conor Gallagher i Palmer.

Pomimo straty Manchester United szybko wziął odwet i przed przerwą zdołał wyrównać na 2:2. Bramki Alejandro Garnacho i Bruno Fernandesa padły w ciągu pięciu minut i przywróciły Czerwone Diabły do ​​gry.

W 67. minucie Garnacho strzelił drugiego gola tego wieczoru, dając drużynie Ten Hag dużą szansę na zdobycie trzech punktów. Jednak w 100. minucie rzut karny został przyznany Palmerowi po tym, jak uznano, że Diogo Dalot sfaulował Noni Madueke w polu karnym. Palmer skutecznie wykorzystał rzut karny, wyrównując wynik na 3-3.

W ciągu zaledwie 82 sekund Palmer zdobył swojego pierwszego hat-tricka w seniorskiej piłce, kiedy został znaleziony na krawędzi pola karnego po sprytnym rzucie rożnym Chelsea. Mimo wysiłków gości, nie udało im się zareagować na czas i strzał 21-latka, który został odbity, minął Andre Onanę, wywołując radosne świętowanie na Stamford Bridge.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *