Koszmar Kalvina Phillipsa rozpoczął się w West Ham United i miał swoją kontynuację podczas porażki Hammers 3:0 z Manchesterem United na Old Trafford.
Przejście Phillipsa z Man City do West Ham było jednym z największych posunięć w styczniowym oknie transferowym, a 28-latek chciał umocnić swoje miejsce w kadrze Anglii na EURO 2024.
Były zawodnik Leeds United miał problemy z uzyskaniem czasu gry na stadionie Etihad, ale wszedł prosto do pierwszej jedenastki West Ham pod wodzą Davida Moyesa.
Phillips miał jednak koszmarny start w swoim debiucie, ponieważ jego luźne podanie zapewniło napastnikowi Bournemouth Dominicowi Solanke pierwszą bramkę w zremisowanym 1:1 meczu w środku tygodnia.
Wszedł z ławki rezerwowych, ale po raz kolejny zawinił podczas niedzielnej porażki 3:0 z Manchesterem United , kiedy Scott McTominay złapał go przy piłce tuż na własnej połowie, po czym wśliznął się do Alejandro Garnacho, kończąc mecz.
Roy Keane ostro krytykuje Kalvina Phillipsa
Porażka West Hamu sprawiła, że Manchester United przeskoczył ich na szóste miejsce w tabeli Premier League, a występ Phillipsa wywołał gniew eksperta Sky Sports Roya Keane’a.
INNY! Alejandro Garnacho dostaje sekundę, Manchester United w podróży 🔴✨ pic.twitter.com/MUX6cU4xeA
— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) 4 lutego 2024 r
„Phillips, z mojego punktu widzenia jest on powolny i zostaniesz ukarany” – powiedział Keane. „McTominay radzi sobie naprawdę dobrze, mając niezłą siłę podania. 3-0, a napastnicy wrócili do dobrej formy.
„Możemy go [Phillipsa] usprawiedliwiać, ale podszedł do tego ze złej strony. Próbował chronić ludzi, ale to zasługa McTominaya, który jest miły i agresywny. Koniec gry.”
Dodaj komentarz