Zbliżająca się obecność Diabła Śmierci rzuca cień na wydarzenia z Chainsaw Man . Powietrze jest gęste od niepokoju odkąd Diabeł Głodu, znany również jako Fami, przepowiedział nadejście „Wielkiego Króla Terroru”. Uważa się, że to złowieszcze wydarzenie oznacza zbliżającą się zagładę ludzkości, zapoczątkowując nową erę zdominowaną przez Diabły, w której tylko Człowiek Piły Łańcuchowej i Yoru, Diabeł Wojny, mają szansę się z nim zmierzyć.
Ale czy możliwe jest, aby tak ponury los został odwrócony? Czy Denji i Asa Mitaka/Yoru mogliby znaleźć sposób na ucieczkę ze szponów Starzejącego się Diabła i powrócić, aby udaremnić działania Diabła Śmierci? Jeśli im się to uda, może to doprowadzić do zupełnie innego wyniku niż ten, który był spekulowany. Przyjrzyjmy się bliżej temu scenariuszowi.
Uwaga: Wnioski przedstawione w tym artykule mają charakter spekulatywny.
Człowiek z piłą łańcuchową: potencjalny świat bez diabła śmierci
W rozdziale 132 Kościół Człowieka z Piłą Łańcuchową na rzecz Pokoju Światowego odsłonił fascynującą opowieść obejmującą sfabrykowaną wersję Człowieka z Piłą Łańcuchową. Mówili o fabule przypominającej Adama i Ewę oraz o świecie pozbawionym diabłów, który oszust twierdził, że popiera. Istnieje szansa, że taka opowieść może się objawić w kolejnych rozdziałach.
Jak już wcześniej rozważano, prawdopodobne jest, że twórca Tatsuki Fujimoto wykorzysta obecną sytuację, aby pogłębić więź między Denjim i Asą. Ponadto Yoru prawdopodobnie będzie bardziej zaangażowana, ponieważ będzie musiała pogodzić się ze swoimi obecnymi ograniczeniami. Ta podróż może umożliwić im powrót do ich pierwotnego świata, gdzie zmierzą się z Diabłem Śmierci, a może nawet go pokonają, a potencjalnie nawet go zniszczą.
Jednak wyobrażenie sobie świata bez Diabła Śmierci przynosi intrygujące, choć chaotyczne możliwości. Jako jeden z Czterech Jeźdźców, nieobecność Diabła Śmierci może prowadzić do znaczących konsekwencji w przyszłych wątkach fabularnych. Ten Diabeł uosabia pierwotny strach ludzkości: strach przed samą śmiercią. Gdyby Diabeł Śmierci zniknął (być może przyjęty przez Pochitę), cały wszechświat serii przeszedłby głęboką transformację.
Poprzednie rozdziały zagłębiały się w wpływ, jaki byty takie jak Diabeł Wojny i Diabeł Kontroli wywierały na świat. Wielu fanów spekuluje teraz, co oznaczałaby rzeczywistość bez Diabła Śmierci. Jak zauważono, taki scenariusz mógłby radykalnie zmienić samą strukturę strachu. Fujimoto już wcześniej napomknął o idei wytępienia Diabła, sugerując, że wyeliminowanie lęków lub koncepcji jest wykonalnym wynikiem.
Gdyby koncepcja śmierci została całkowicie wykorzeniona, naturalny porządek istnienia mógłby pogrążyć się w głębokim chaosie. Ten chaos prawdopodobnie rozszerzyłby się poza zwykły fizyczny upadek, obejmując powszechne zmiany w tym, jak ludzie postrzegają i boją się śmierci. W konsekwencji istotny aspekt ludzkości mógłby się rozpaść, prowadząc do dziwnego krajobrazu, w którym jednostki nie boją się śmierci, ani być może nawet jej nie doświadczają.
Rola strachu w ludzkiej motywacji jest kluczowa; wykorzenienie podstawowego strachu przed śmiercią mogłoby pozbawić życie sensu. Ponadto, bez lęków i bólu wywoływanych przez diabły, ludzkości brakowałoby przeciwwagi dla jej radości. Każda nierównowaga ma tendencję do załamywania się pod własnym ciężarem, a w świecie, w którym śmierć nie istnieje, jednostki mogłyby popadać w szaleństwo, podobnie jak były Łowca Diabłów przedstawiony w rozdziale 180.
Podsumowanie
Wraz ze złowieszczą propozycją Starzejącego się Diabła można spodziewać się jeszcze większych wyzwań ze strony Diabła Śmierci. Czytelnicy są ciekawi, jak Fujimoto rozwinie temat tego konkretnego Diabła, zwłaszcza że każdy z jego głównych Diabłów został stworzony w wyjątkowy sposób, aby reprezentować strachy, które symbolizują.
Pokonanie lub zniesienie istoty Śmierci niewątpliwie pogrążyłoby świat w chaosie. Istnieje wiele ścieżek, którymi mogłaby podążać ta narracja, biorąc pod uwagę, że znaczenie życia jest często związane z naszą śmiertelnością. Jednak stawia intrygujące pytanie: czy ludzkość osiągnęłaby nieśmiertelność po usunięciu Diabła Śmierci, czy też życie toczyłoby się dalej normalnie, nieświadome jedynie swojego nieuchronnego końca?
Dodaj komentarz