Fani SNL świętują kandydatów w wyborach prezydenckich jako „najlepsze decyzje castingowe w historii”

<p>Wraz z premierą 50. sezonu Saturday Night Live fani aktywnie świętują wybór kandydatów na prezydenta USA w wyborach w 2024 r., którzy pojawią się w programie.

Gdy Stany Zjednoczone przygotowują się do sezonu wyborów prezydenckich w 2024 r., znalezienie humoru i wspólnego gruntu może być wyzwaniem. Na szczęście SNL powróciło na ekrany, aby odpowiedzieć na tę potrzebę.

Pierwszy odcinek 50. sezonu serialu miał premierę 28 września. Widzowie poznali wówczas obsadę, która wcieli się w role najważniejszych postaci politycznych sezonu.

W skeczu pojawiła się Maya Rudolph, absolwentka SNL, jako Kamala Harris, a także Andy Samberg, który po raz pierwszy pojawił się jako jej mąż Douglas Emhoff. Jeden z fanów stwierdził nawet , że był to „największy casting w historii #SNL”.

Rudolph grała Harris w SNL od 2019 r., a fani chwalili ją za idealne uchwycenie tonu wiceprezydent. Jeden z widzów zauważył na X/Twitterze: „O mój Boże… praca głosowa Mai Rudolph w roli @VP stała się NIESAMOWITA. Zrobiłam podwójne ujęcie niektórych z tych kwestii, ponieważ brzmiały TAK bardzo jak ona. #SNL”.

W otwartym odcinku wystąpili również absolwenci SNL: Dana Carvey w roli obecnego prezydenta USA Joe Bidena, komik Jim Gaffigan w roli Tima Walza, partnera Harrisa na wiceprezydenta, a także obecni członkowie obsady SNL, James Austin Johnson i Bowen Yang, którzy grali odpowiednio Donalda Trumpa i kandydata na urząd wiceprezydenta J.D. Vance’a.

Choć powrót Samberga do SNL wywołał spore poruszenie, wielu widzów pochwaliło obsadzenie Yanga, a jeden z fanów napisał: „Ktokolwiek w SNL zasugerował, aby Bowen Yang zagrał JD Vance’a, zasługuje na k**** podwyżkę”.

Bowen Yang jako JD Vance w SNL
NBC

Podobnie jak Rudolph, Johnson również powtarza rolę Trumpa, zastępując aktora Aleca Baldwina, który wcielał się w tę rolę w czasie, gdy prezydent sprawował urząd.

Jednak wrażenie Johnsona na temat Trumpa w tym cyklu wyborczym będzie się znacznie różnić od wcześniejszych występów. Twórca SNL Lorne Michaels powiedział The Hollywood Reporter: „James, którego uważam za genialnego, zagrał Trumpa jako umniejszonego Trumpa. Faceta z tyłu sklepu z narzędziami, który prowadzi sąd, i to zagrało, ponieważ wydawało się to istotne. Ale będziemy musieli to wymyślić na nowo, ponieważ, cóż, widzieliście debatę”.

Wszyscy szóstka aktorów będzie nadal wcielać się w te postacie w nadchodzących odcinkach programu Saturday Night Live, które będą emitowane w okresie poprzedzającym wybory w USA 5 listopada 2024 r.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *