Przegląd najważniejszych wydarzeń
- Pomimo dzielących reakcji na Skywalker Odrodzenie, film wprowadził nowe aspekty do serii, w tym odkrycie, że Rey jest potomkiem cesarza Palpatine’a.
- Daisy Ridley, główna bohaterka filmu, wierzy, że o byciu bohaterką Rey nie decyduje jej pochodzenie, ale raczej charakter i wybory, co jest perspektywą godną podziwu.
- Ridley udało się uniknąć toksyczności ze strony fandomu Gwiezdnych Wojen, ponieważ nie czytała żadnych treści ani nie angażowała się w media społecznościowe, ale zdała sobie sprawę, że krytyka mogła być bardziej związana z płcią, niż była tego świadoma.
Pomimo tego, że po tej stronie świątecznej oferty Star Wars , The Rise of Skywalker pozostaje jednym z najbardziej dzielących ludzi mediów związanych z Gwiezdnymi Wojnami, wciąż wprowadza przyzwoitą część nowych aspektów do serii, które utkwiły w pamięci. Obejmuje to wielkie ujawnienie, które było równie szokujące, jak odkrycie, że Mysterio był w rzeczywistości złym facetem w Spider-Man: Daleko od domu. Ale co Daisy Ridley myśli o tym rozwoju wydarzeń?
Praktycznie powszechnie akceptowaną opinią jest, że The Rise of Skywalker poniosło porażkę, bo najgłośniejsi fani mieli za dużo mocy . Poprzedni film, Ostatni Jedi, przez wielu nadal uważany jest za jeden z najlepszych materiałów, jakie kiedykolwiek powstały z Gwiezdnych Wojen . Jednak mniejszość, która tego nienawidziła, zdołała wpłynąć na produkcję kontynuacji, w wyniku czego powstał film, który prawie nikomu się nie podobał. Wśród wyśmiewanych aspektów znalazło się odkrycie, że Rey Ridleya jest w rzeczywistości potomkiem cesarza Palpatine’a. Ale zapominając o zsynchronizowanych spojrzeniach, jakie wywołał ten moment zainspirowany na całym świecie, co o tym pomyślała sama Ridley?
W styczniu Ridley ujawniła Rolling Stone , co sądzi o tej całej sprawie. Aż do „The Rise of Skywalker” fani przez poprzednie lata spekulowali, kim dokładnie jest Rey i czy ma jakieś rodzinne powiązania z ulubionymi postaciami fanów. Następnie „Ostatni Jedi” Riana Johnsona utwierdził w przekonaniu, że Jedi może zostać każdy, niezależnie od tego, czy łączy go pokrewieństwo z potężnymi, starymi istotami. Niefortunna reakcja wielu osób na ten film zdawała się zniechęcać reżysera Skywalkera Odrodzenia, JJ Abramsa, do kontynuowania jego pomysłów. Jednak z pewnego punktu widzenia część jego filozofii pozostała aktualna. Tak to widział Ridley.
„To, co było dla mnie interesujące w tym ostatnim, to fakt, że możesz być bohaterem i nie pochodzić znikąd, albo możesz być bohaterem i pochodzić od dosłownie najgorszej osoby we wszechświecie. Nie jesteście swoimi rodzicami, nie jesteście dziadkami, nie jesteście swoim rodem i nie jesteście pokoleniami przed wami.
The Rise of Skywalker zignorowało doskonałą kontynuację Ostatniego Jedi , skutecznie zniechęcając wielu fanów, którzy cieszyli się tym, co było wcześniej. Chociaż wielu fanów nadal uważa ujawnienie pochodzenia Rey za nieoryginalne, interpretacja elementu fabuły dokonana przez Ridleya jest godna uwagi. To nie tak, że Rey jest potężna dlatego, że jest Palpatinem. Pomysł jest taki, że jest dobrą osobą, mimo że jest Palpatinem. Godny podziwu jest fakt, że mogła być spokrewniona z jedną z najsłynniejszych złych istot w historii, a mimo to zostać bohaterką.
Co ciekawe (i prawdopodobnie na szczęście dla niej), Ridley udało się uniknąć dużej części toksyczności skierowanej przeciwko niej i filmowi, więc jej perspektywa pochodzi z nieskażonego miejsca. „Zabawne jest to, że ponieważ nie czytam żadnych rzeczy i przez jakiś czas nie byłem w mediach społecznościowych” – Ridley dodał na temat seksizmu i rasizmu w fandomie Gwiezdnych Wojen – „przypadkowi ludzie na ulicy byliby tak otwarci z ich opiniami i pomyślałbym: „Wszystko w porządku”. Nie muszę tego słyszeć. Fajny. Świetnie. Jako osoba, niezależnie od tego, czy podobał mi się film, czy nie, nigdy nie podeszłabym do nikogo i nie powiedziałam: „Nienawidzę twojego filmu”. Ponieważ jestem człowiekiem. Prawdopodobnie było to bardziej związane z płcią, niż mi się wydawało.
Nadal pojawia się wiele uzasadnionych krytyki pod adresem filmu, jak na przykład The Rise of Skywalker pomniejszający rolę Kelly Marie Tran z powodu nienawiści w złej wierze wobec jej postaci Rose Tico w Ostatnim Jedi. Ale pomimo tego oraz imponującej kolekcji MacGuffinów w filmie wciąż istnieją błyszczące punkty, o których warto pamiętać, jak widok Ridleya na ujawnienie Rey. To dobra lekcja, której warto się nauczyć. Niewiele, jeśli w ogóle, mediów jest całkowicie niegodnych pochwały.
Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie jest dostępne w Disney Plus.
źródło: Rolling Stone
Dodaj komentarz