Fani Steelers rzucają cień na Kenny’ego Picketta po podpisaniu kontraktu z Russellem Wilsonem

Fani Steelers rzucają cień na Kenny’ego Picketta po podpisaniu kontraktu z Russellem Wilsonem

Pittsburgh Steelers podpisali roczny kontrakt ze zwycięzcą Super Bowl rozgrywającym Russellem Wilsonem. Fani świętują prawdopodobny koniec ery Kenny’ego Picketta.

Wilson (35 l.) spędził dziesięć udanych lat w Seattle Seahawks , po czym doznał kolejnych katastrofalnych kampanii w Denver.

Przyjeżdża do Pittsburgha z szansą na odbudowanie swojego wizerunku, a czyniąc to, Wilson skutecznie położył kres czasowi Picketta jako startera.

Teraz fani chwalą transfer Wilsona. Albo lepiej mówiąc, świętuje fakt, że Pickett prawdopodobnie nie będzie robił sobie zdjęć w przyszłym sezonie.

Fani i analitycy Steelers palą Kenny’ego Picketta

Stephen A. Smith , znany fan Pittsburgh Steelers, rzucił strzały w Picketta podczas odcinka First Take z 11 marca.

Mark Madden z Triblive nie podziela poglądu, że Steelers zawiedli Kenny’ego Picketta.

Mark Kaboly z The Athletic mówi, że podpisanie kontraktu z Wilsonem potwierdza, że ​​czas Picketta jako startera „prawie się skończył”.

Korzystając ze słynnego klipu z Seinfeldem, konto BetMGM X wyjaśnia, dlaczego Steelers zdecydowali się podpisać kontrakt z Wilsonem.

Jedna ze stron Steelers poklepała franczyzę po plecach za chęć odejścia od eksperymentu Picketta.

Chociaż Steelers nie powiedzieli wprost, że Wilson zacznie od Picketta, znawca NFL Adam Schefter uważa, że ​​to przesądzony wniosek.

Jeśli Pittsburgh zdegraduje Picketta do roli rezerwowego w 2024 r., zgodnie z oczekiwaniami, będzie się wydawać, że jego klepsydra w organizacji zaczyna się kończyć.

Fani serii uwierzyli w szum Picketta podczas jego debiutanckiej kampanii. Jednak w zeszłym sezonie liczba wyborów w pierwszej rundzie wyborów w 2022 r. uległa znacznemu regresowi.

Sądząc po przeważającej pozytywnej reakcji, jest to posunięcie napawające optymizmem fanów Steelers w przyszłym sezonie.

Po kampanii 10-7 w 2023 r. ofensywa zyskuje sprawdzoną, choć starzejącą się zaletę w postaci rozgrywającego. Idealnie byłoby, gdyby wystarczyło, aby zdobyć jeszcze więcej punktów po sezonie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *