Sunderland „til I Die”: Były główny trener ujawnia prawdę o byciu menadżerem podczas kręcenia filmu

Sunderland „til I Die”: Były główny trener ujawnia prawdę o byciu menadżerem podczas kręcenia filmu

Były główny trener Sunderlandu, Simon Grayson, opowiedział więcej o zarządzaniu klubem podczas kręcenia hitowego filmu dokumentalnego Netflix „Sunderland „til I Die”.

Wzruszające widowisko dokumentuje perypetie klubu na boisku i poza nim, ale także podkreśla jego wpływ na pracowników nie związanych z piłką nożną, kibiców i szerszą społeczność.

Sezon pierwszy udokumentował ich spadek z mistrzostw w sezonie 2017/18, a sezon drugi udokumentował ich starania o awans z League One w następnym roku.

Serial powraca do serwisu Netflix we wtorek (13 lutego), a trzeci sezon rozpoczyna historię z kampanii na sezon 2021/22, a Sunderland po raz czwarty chce w końcu wywalczyć awans z League One.

Jak to wyglądało po drugiej stronie kamery?

Grayson był menadżerem klubu na początku sezonu 2017/18 i odziedziczył drużynę, która właśnie spadła z Premier League.

Biorąc pod uwagę, że tego lata konieczna była gruntowna przebudowa składu i zamieszanie na boisku, gdy Ellis Short był właścicielem klubu wkraczał w ostatni rok, jak czuł się Grayson, próbując pracować pod czujnym okiem kamer Netflix?

Simon Grayson rozmawiał z Dexerto o Sunderland „til I Die”.
Simon Grayson rozmawiał z dexerto o czasie, gdy był trenerem Sunderlandu

„Rezultatem, jakiego oczekiwali od filmu dokumentalnego, było odzyskanie awansu do Premier League, ale nie poszło to tak, jak myśleli.

„To była jedna z tych rzeczy, z którymi trzeba się pogodzić. Nie mogłam temu zapobiec, ale powstrzymałam kilka rzeczy, aby nie ujawniać ich publicznie.

„Kamery nigdy nie były wpuszczane do szatni, nie przychodziły zbyt często na treningi, ponieważ o pewnych elementach szatni piłkarskiej ludzie nie muszą wiedzieć.

„To, co dzieje się w szatni, czasami tam zostaje. Nie było to łatwe, ale kiedy pojawiają się te filmy dokumentalne, ważne jest również to, jak są produkowane”.

Kadencja Graysona w Sunderland była krótkotrwała. Prowadził zaledwie 18 meczów, a Sunderland wygrał tylko jeden z pierwszych 15 meczów ligowych.

Dokument pokazuje, jak były dyrektor generalny Martin Bain podejmuje decyzję o zwolnieniu Graysona po remisie 3:3 u siebie z Bolton Wanderers w październiku 2017 roku.

Jednak Grayson nadal miał kontrakt na kręcenie filmu dokumentalnego do końca sezonu i ujawnił, że po zwolnieniu musiał kręcić sceny, w których musiał zachowywać się tak, jakby nadal był menadżerem Sunderlandu.

„To zależy, jak ludzie cię postrzegają” – dodał. „Udzieliłem wywiadu, który się ukazał i był on w dokumencie. Ludzie zakładali, że robię prezentację na flipcharcie półtorej godziny przed rozpoczęciem.

„Zrobiono to na pięć godzin przed meczem przedsezonowym i skupialiśmy się na punktach, przypominających graczom o kluczowych elementach sezonu.

„Kiedy wychodziłem, nadal miałem kontrakt na zrobienie filmu dokumentalnego i kazano mi pojawić się w hotelu w Londynie w trzech różnych koszulach i przeprowadzić trzy różne wywiady, jakby to były trzy różne miesiące sezonu.

„Ludzie mówią, że podczas tych wywiadów nie wyglądałem na zbyt entuzjastycznie nastawionego. Nie będziesz wypowiadał się dobrze o klubie, który zwolnił cię dwa miesiące temu.

„Pamiętam, jak strzeliliśmy gola w Norwich, a oni przekazali mi to na ławce rezerwowych, a ja siedzę na złotych siedzeniach w Hull City. Takie małe rzeczy nie są wspaniałe, ale nie zgadzam się, że to robią.

Ale chociaż proces montażu był sfrustrowany Graysona, uważa, że ​​te filmy dokumentalne mają ogromną wartość dla kibiców piłki nożnej .

„Są prawdziwym wglądem w szczegóły dla kibiców, ponieważ widzisz rzeczy, których nigdy nie zobaczysz za kulisami” – dodał. „Zgadzam się, że to dobry sposób, ale zależy to tylko od tego, jak są produkowane.

„Fulwell 73 byli kibicami Sunderlandu, ale to nie był klubowy dokument. Nie mam ochoty na Fulwell 73, ponieważ oni są kibicami Sunderlandu i mogą rozegrać mecz, jak chcą.

Trzeci sezon „Sunderland ’til I Die” rozpocznie się w serwisie Netflix we wtorek, 13 lutego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *