Szanse T1 na Worlds 2024 wiszą na włosku po niedawnej porażce z DPlus KIA, mimo że są faworytami w tym pojedynku. Kolejna porażka oznaczałaby, że ominie ich prestiżowy międzynarodowy turniej.
Znana organizacja LCK stanęła przed trudną podróżą do Worlds 2024, a występ T1 w LCK Summer Playoffs nie odzwierciedlał ich typowej sprawności. Przystępując do wydarzenia z serią trzech wygranych meczów, z wygranymi nad OK BRION, BNK FearX i Kwangdong Freecs, doznali rozczarowań z kolejnymi porażkami.
W starciu z HLE, T1 miało spore problemy – zdobyli tylko 25 punktów w trzech grach i nie udało im się przebić do bazy przeciwnika.
T1 przeżywa obecnie kryzys, co wywołuje frustrację wśród graczy i fanów z powodu wysokich oczekiwań po imponującym zwycięstwie w Pucharze Świata w e-sporcie.
Po druzgocącej porażce 2-3 z DPlus KIA, T1 staje przed krytycznym wyzwaniem: musi wygrać kolejną serię, aby mieć jeszcze szansę na udział w Mistrzostwach Świata 2024.
Faker odczuł w tym roku ciężar oczekiwań T1.
Tymczasem DPlus KIA może pochwalić się gwiazdą środkowej alei Showmaker i zwycięzcą Worlds Top alei Kingen, ale reszta składu to stosunkowo niedoświadczeni gracze. Chociaż Aiming ma imponujący rekord występów, jungler Lucid i support Moham to nowi nabytki z drużyny LCK CL DK.
Mimo to DPlus KIA zdołało się zjednoczyć w ostatniej chwili, a Moham dołączył do zespołu dopiero w sierpniu. Ten rozwój sytuacji dobrze wróży świeżo zebranemu składowi DK , ale oznacza znaczący krok wstecz dla T1.
CHAOS 🗣️🗣️🗣️🔊 Posłuchaj, jak DK zdobywają bilet na #Worlds2024 , wygrywając mecz 5! pic.twitter.com/InqJUuMoRv
— LCK (@LCK) 12 września 2024 r.
Teraz T1 zmierzy się ze zwycięzcą meczu FearX kontra KT, aby zapewnić sobie ostatnie miejsce na Worlds 2024. KT jest faworytem w tym pojedynku, ale T1 ma historycznie silny rekord w starciach z nimi. Jednak KT ma jeden z najwspanialszych składów w LCK, co oznacza, że zwycięstwo T1 jest dalekie od gwarantowanego.
Nawet jeśli T1 zakwalifikuje się do turnieju, pojawi się wiele pytań odnośnie ich obecnej formy i skali ich potencjalnego sukcesu na Mistrzostwach Świata 2024.
Dodaj komentarz