Pennywise i Art, choć obaj są niepokojącymi klaunami, są zasadniczo różni. To rozróżnienie było świadomym wyborem Damiena Leone, reżysera Terrifier 3.
W gatunku horroru z pewnością jest miejsce dla obu postaci. Wielu fanów może twierdzić, że Art jest nieskończenie bardziej przerażający niż Pennywise, zmieniając kultowego antagonistę IT w coś przypominającego przyjaznego Barneya Dinozaura. Humor Arta, jego dziwaczna natura i skrajny sadyzm wyróżniają go, szczególnie jeśli chodzi o sceny śmierci, które są o wiele bardziej pomysłowe.
Reżyser rozwinął tę myśl, mówiąc: „Art nie tylko nigdy nie przemówi, ale w ogóle nie wyda żadnego dźwięku. Wierzę, że ta cecha zwiększa jego skuteczność i odróżnia go od Pennywise’a od samego początku”.
Leone podkreślił swój cel, jakim było zestawienie Arta z Pennywisem, dlatego postaci brakuje żywych kolorów i komunikacji werbalnej. „Zawsze uważałem, że postacie milczące są bardziej niepokojące. Jednak w miarę jak Art ewoluuje w bardziej komediową postać, stopniowo traci tę niesamowitą jakość” – zauważył.
Chociaż Art przyjmuje w Terrifier 3 zabawny sposób bycia, Leone sugeruje, że może być bardziej przerażający niż kiedykolwiek. „Myślę, że to połączenie humoru z czystym horrorem i sadyzmem sprawia, że jest tak skuteczny” – zauważył.
Ponadto Leone skomentował charakter Arta w szerszym kontekście, stwierdzając, że nigdy nie podejmie aktywności seksualnej. Bez ujawniania zbyt wiele, w Terrifier 3 pojawia się ukłon w stronę tego tematu, ale Art pozostaje niezainteresowany takimi dążeniami.
Zasugerował jednak, że gdyby Art był skłonny do związków, nie miałby problemów ze znalezieniem towarzyszy. „Zdecydowanie ma sporą grupę fanek, bez wątpienia” — dodał. „Czują się przyciągane przez jego postać, więc powiedziałbym, że poradziłby sobie dobrze”.
Na szczęście dla nas, Art jest motywowany wyłącznie żądzą krwi. Fani mogą spodziewać się wielu ekscytujących spotkań w Terrifier 3, który ma trafić do kin 11 października.
Dodaj komentarz