Pięciu członków koreańskiej grupy zwierząt-boyów ONEUS, XION, Shu Mo, Hwanxiong, Jianxi i LEE DO po raz pierwszy przybyło na Tajwan 1 września i najpierw spotkało się z mediami, rozmawiając o prawdziwej naturze „grupy foodie boy” i mowa o tajwańskim jedzeniu. A entuzjastyczni fani nie mogą się tego doczekać.
Każdy z pięciu członków ma swoje własne zwierzęta. Która część tych zwierząt jest im najbliższa? XION, nazywany psem, powiedział, że może to wynikać z tego, że lubi żartować i łatwo rozmawiać, tak jak pies jest członkiem rodziny. Shu Yan, nazywany wiewiórką, myśli, że to może być kwestia jego wyglądu, a jego specjalne ruchy przypominają trochę wiewiórkę!
LEE DO, który wydaje się najbardziej umięśniony z całej piątki, w rzeczywistości był nazywany kurczakiem. Powiedział, że nie zna powodu. Może dlatego, że na początku swojego debiutu często nosił bluzki z motywem kurczaka, dlatego nazywano go „Kurczakiem”. pisklę. Jianxi również czuł, że dzięki niemu fani poczuli się jak królik. A Huanxiong powiedział, że lubi tygrysy i jest też nazywany tygrysem, ale odkrył, że jego imię brzmi jak chiński „szop”, więc nie jest przesadą nazywanie go szopem.
ONEUS jest również znany jako boysband smakoszy. Kiedy po raz pierwszy zadebiutowali, ich apetyt był naprawdę ogromny. Pamiętam, że gdy byli w Japonii, przedstawiciel firmy zaprosił ich kiedyś na pieczoną wieprzowinę. Nieoczekiwanie rachunek za sam ich stół wyniósł aż 2 miliony wonów, co zszokowało przedstawiciela. Później odważyli się zabrać ich do jedzenia. Wszystko, co możesz zjeść” – restauracja. Stwierdzili jednak również, że wraz z wiekiem zaczęli samodzielnie sobie radzić i ograniczać spożycie żywności. Przedstawiciel zaczął okazywać wyrażenie „cena jest niższa niż oczekiwano” podczas obsługi gości, więc zaczął ponownie zapraszać ich na częste posiłki.
Jeśli chodzi o jedzenie, ONEUS zawsze ma jasne oczy. Wśród członków Hwan-hsiung jest uznawany za najmniej wybrednego zjadacza, podczas gdy LEE DO, który chodzi na siłownię 6 razy w tygodniu i trenuje, by być bardzo silnym, w ogóle nie je warzyw liściastych. Chciałem zjeść 50 Xiaolongbao, ale odmówiłem wyzwania śmierdzącemu tofu. Jianxi był pierwotnie w grupie ekspertem w dziedzinie smakoszy, zwłaszcza jeśli chodzi o ostre sosy. Wspomniał też, że na Tajwanie nie można pominąć hot pot. Skład ostrych sosów w każdym regionie może być inny. Po przygotowaniu idealnego sosu na pewno podzielę się z Wami przepisem na proporcje w Internecie.
ONEUS jest bardzo wdzięczny wszystkim mediom za przybycie na wywiad, a nawet chciał podziękować każdemu z osobna, co można uznać za bardzo uprzejme. Nie mogą się także doczekać jak najszybszego spotkania z tajwańskimi fanami. Zapraszamy na jutrzejszy występ na scenie.
Dodaj komentarz