Mimo że gra MMORPG Final Fantasy XIV jest dostępna na konsolach Xbox już od dłuższego czasu, wywołała spore zamieszanie ze względu na opracowany przez Microsoft filtr wulgaryzmów, którego nie można całkowicie wyłączyć, co skutkuje komicznymi scenariuszami.
Czy wiesz, że wszystkie konsole Xbox mają wbudowany filtr, który automatycznie cenzuruje każdy obraźliwy język, który może pojawić się podczas sesji gry? Ta funkcja jest zawsze aktywna i dotyczy wszystkich gier, nawet jeśli ograniczenia rodzicielskie są wyłączone. Weźmy na przykład Final Fantasy XIV, grę istniejącą od ponad dekady i zawierającą setki stron tekstu.
W poście opublikowanym przez użytkownika Jasona na X (dawniej Twitterze) problemy zostały podkreślone, a ludzie wspomnieli o szkodliwym wpływie filtra na wiadomości w grze. Doszło nawet do punktu, w którym jeden z najwcześniejszych dostępnych tańców został niezdarnie cenzurowany.
Wraz z niedawnym wydaniem gry na konsolę Microsoftu spodziewano się, że tu i ówdzie pojawi się kilka niechcący ocenzurowanych słów, jednak sytuacja zaostrzyła się, gdy niektóre słowa zostały ocenzurowane, co uwydatniło potrzebę dalszych testów filtra.
Sam post poruszał odrębną kwestię, na którą również zwrócił uwagę TGB_B20kEn w poście na Reddicie . Użytkownik stwierdził, że został zbanowany za wspomnienie o „Free Company”, która jest odpowiednikiem gildii w grze.
W rzeczywistości korzystali z narzędzia do wyszukiwania grup dostępnego wyłącznie na Xboxie, a zakaz wydał sam Microsoft. Wygląda na to, że Microsoft wierzył, że użytkownik prosił o coś darmowego, co dodatkowo uwydatnia słabą komunikację pomiędzy Microsoftem a Square-Enix.
Przypadkowa cenzura fragmentu „STD” Harvest Dance to jedna z najzabawniejszych rzeczy, z jakimi się ostatnio spotkałem. Zyskał nawet popularność na subreddicie FFXIV, gdzie pojawiał się w corocznych żartach primaaprilisowych. Każda wzmianka o potencjalnie ocenzurowanym słowie spowoduje:
Niestety, w przeciwieństwie do wielu innych słów, Thanalan nie jest filtrowany w grze. Filtr często utrudnia użycie określeń typu „raids”. Dodatkowo, skróty typu „f up” są cenzurowane nawet jeśli nie są użyte w sposób wulgarny.
To kolejny przykład kontrowersji wokół FFXIV Xbox, ponieważ niektórzy wyrazili już frustrację związaną z dodatkowym kosztem subskrypcji Xbox Game Pass oprócz własnej opłaty subskrypcyjnej FFXIV. Chociaż wielu użytkowników Xbox ma już Game Pass na inne gry, dla niektórych może to być postrzegane jako niedogodność.
Jak dotąd nie jest pewne, czy Microsoft zniesie wszelkie przeszłe lub przyszłe niesprawiedliwe kary wobec użytkowników, których to dotyczy. Filtr jest obecnie sprawny i nic nie wskazuje na to, aby miał być wymieniany. Wciąż jestem zdumiony faktem, że do tego dopuścili, to naprawdę niewiarygodne. Prawdziwe żarty primaaprilisowe będą musiały ulepszyć swoją grę, aby konkurować z wpadką Microsoftu.
Dodaj komentarz