Niewiele jest historii, które lepiej przekładają się na anime niż te, które skupiają się na sporcie. Od popularnych sportów, takich jak baseball, po te cieszące się mniejszym zainteresowaniem, takie jak kręgle – każdy sport, jaki można sobie wyobrazić, został wyemitowany na ekranach telewizyjnych w japońskim stylu animowanym.
Mimo tego niewielu może konkurować z najlepszym anime sportowym, które zarówno fani, jak i krytycy uznali za arcydzieła wszechczasów. Niektóre seriale cieszą się nawet tak dobrą opinią, że przestały być postrzegane jedynie jako historie sportowe i przeniosły się na terytorium „najlepszych anime wszechczasów”.
34
Klub Salarymana
Moja lista anime: 7.36
Hanebado! to prawdopodobnie najsłynniejsze anime o badmintonie, ale jego zamiłowanie do dramatyzmu i nieostrożne podejście do dojrzałych tematów ogranicza jego atrakcyjność. Choć klub Salaryman’s Club nie jest tak dobrze znany, o wiele łatwiej jest go polecić przeciętnemu fanowi sportu, szczególnie jeśli chce on doświadczyć historii opowiedzianej z alternatywnej perspektywy perspektywy niż typowe oferty tego gatunku. W odświeżającej zmianie tempa anime LIDENFILMS skupia się na grupie pracujących dorosłych, którzy spędzają wolny czas grając w badmintona, co jest ich pasją. Chociaż bohaterowie rywalizują w ferworze chwili, w mniejszym stopniu skupiają się na wygranej niż w tradycyjnych sportowych anime, ponieważ motywuje ich osobista satysfakcja i radość, a nie sukces.
Klub Salarymana absolutnie zachwyca swoimi scenami badmintona, z których wszystkie są pięknie animowane i zaskakująco intensywne. Mimo że dosłownie zajmują się hobby, bohaterowie traktują wszystko poważnie, pozwalając widzom robić to samo. Serial w dużym stopniu zagłębia się w ich życie zawodowe, do tego stopnia, że cały serial można zakwalifikować również jako anime w miejscu pracy.
33
Keijo!!!!!!!
Moja lista anime: 6,92
Keijo zachwyca się swoją celowo głupią koncepcją, która obraca się wokół fikcyjnego sportu, w którym kobiety próbują wrzucić się nawzajem do basenu za pomocą tylko kilka części ciała. Tak, fanservice to tutaj najważniejsza nazwa, a anime nie udaje niczego więcej, niż jest. To powiedziawszy, choć założenie może być śmieszne i wyraźnie komiczne, bohaterowie Keijo podchodzą do sportu śmiertelnie poważnie. Dążą do bycia najlepsi, a ich osobowość definiuje pasja do tytułowej działalności.
W przeważającej części Keijo ma przyzwoitą animację, sympatyczne postacie i zna się na turnieju. Serial sprawdza się zarówno jako parodia, jak i prosta opowieść sportowa w stylu shonen, i nie wykracza poza swoje powitanie.
32
Samuraj gimnastyczny
Moja lista anime: 7.24
Anime uwielbia tenis, piłkę nożną, a zwłaszcza baseball. Każdy sport ma co najmniej kilka godnych uwagi programów i często pojawiają się one w nowych historiach mangowych. Oczywiście są popularne z (dochodowego) powodu i zasługują na całą tę uwagę; jednak miło jest, gdy pojawia się seria, która podkreśla bardziej niszową działalność. Jak sama nazwa wskazuje, The Gymnastics Samurai opowiada o gimnastyce, co czyni go w zasadzie jedynym anime poruszającym ten temat.
Dawno, dawno temu Joutarou została okrzyknięta najlepszą gimnastyczką w Japonii. Choć artysta nadal jest w stanie sam w sobie, nie jest już w doskonałej formie sportowej, a jego poziom zaczął wyraźnie podupadać. Choć ojciec zawsze będzie niepokonany, Joutarou planuje walczyć dzięki zachętom córki i wsparciu Leo, który stał się fanem i przyjacielem. Jeśli chodzi o komedię, The Gymnastics Samurai może czasami wydawać się dość zabawny, chociaż konkursy gimnastyczne są niezmiennie świetne. Wszystkie trzy główne wątki są urocze, a zmagania Joutarou nie są powszechnie omawiane w anime sportowym.
31
Maska Tygrysa W
Moja lista anime: 6,92
Chociaż nie jest tak znana poza Japonią, jak inne klasyki, Tiger Mask ma długą historię sięgającą późnych lat 60-tych. Manga Ikkiego Kajiwary miała niezłą passę, w wyniku której powstały dwie serie anime i kilka filmów. Jednak po premierze Tiger Mask 2 z 1981 roku produkcja pozostawała w uśpieniu, by w 2013 roku powrócić na ekran jako film aktorski, a w 2016 roku jako nowa seria anime.
Tiger Mask W składa hołd pro wrestlingowi, w szczególności NJPW, prezentując jednocześnie branżę jako sport wyczynowy w tym sensie, że powoduje waśnie są prawdziwe, a nie historie, które kończą się z góry określonymi wynikami. Anime przypomina dość przesadzoną historię o sporcie akcji, aczkolwiek uwielbiającą odrobinę przesadnego melodramatu. Choć nie dla każdego, Tiger Mask W może być ciekawym zegarkiem dla fanów wrestlingu.
Jeśli ktoś ma ochotę na jeszcze bardziej absurdalne anime o tematyce wrestlingu, Kinnikuman i Ultimate Muscle są świetne.
30
Pedał Yowamushi
MyAnimeList: 7,93 (sezon 1)
Jazda na rowerze to popularny sport i rozrywka, ale nie zainspirowała wielu historii anime. Yowamushi Pedal to w zasadzie jedyna znana seria, która próbowała swoich sił w tej dyscyplinie, a manga okazała się na tyle popularna, że ukazało się ponad 80 tomów. Adaptacja anime przekroczyła także barierę 100 odcinków, co udało się osiągnąć na przestrzeni pięciu sezonów. Wyprodukowała także kilka filmów. Najwyraźniej Yowamushi Pedal jest hitem.
Fabuła opowiada o tym, jak klub rowerowy Sohoku High próbuje rywalizować w szkole średniej. Fabuła anime skupia się wokół Sakamichi Onodoa, nieśmiałego nastolatka, który zostaje zwerbowany do klubu. Początkowo nie przepadał za tym sportem, ale z czasem pokochał jazdę na rowerze. Pozostali główni bohaterowie również są sympatyczni, a anime ma nawet kilku zabawnych antagonistów. Trzeci i czwarty sezon Yowamushi Pedal są nieco polaryzujące, ale anime jest ogólnie solidną przejażdżką.
29
Inazuma Eleven
MyAnimeList: 7,70 (sezon 1)
Chociaż Inazuma Eleven nie jest wielka w krajach zachodnich, w Japonii jest dość duża. Wraz z szeregiem gier Level-5, licencja wyprodukowała około ośmiu sezonów anime, co daje łącznie ponad 200 odcinków. Oryginalne wcielenie, Inazuma Eleven, jest uważane za najważniejszy punkt serii, podczas gdy jej kontynuacja, Inazuma Eleven GO i spin-offy, Inazuma Eleven: Ares Kickoff! i Orion no Kokuin są bardziej polaryzujące.
Jako przesadne anime o piłce nożnej, które ma podobny ton do czegoś w rodzaju Pokemona, Inazuma Eleven jest świetną zabawą. W serialu jest mnóstwo sympatycznych postaci i ekscytujących momentów, i chociaż późniejsze sezony mogą czasami stać się nieco zbyt absurdalne, nigdy nie da się ich obejrzeć. W najlepszym wydaniu Inazuma Eleven jest bardzo łatwym zegarkiem.
28
Wielki koniec!
MyAnimeList: 7,88 (sezon 1)
Baseball jest w Japonii niezwykle popularny, a pasja ta znajduje odzwierciedlenie w mandze i anime. Pod względem ilościowym baseball dominuje w gatunku sportu do tego stopnia, że wybór najlepszej interpretacji tej aktywności jest bardzo trudny. Chociaż nie cieszy się takim samym poziomem ekspozycji, jak kilka innych seriali o baseballu, Big Windup! jest całkiem niezły sam w sobie i wyróżnia się koncentracją na najdrobniejszych szczegółach.
Większość anime upraszcza wybraną dziedzinę, aby nie przytłoczyć ani nie zniechęcić widzów, którzy mogą nie być zaznajomieni z tym sportem lub go nie interesować. Wielki Windup! postanawia zrobić coś zupełnie odwrotnego, dokładając wszelkich starań, aby wyjaśnić zawiłości i taktykę każdego meczu. Ta decyzja przekłada się na raczej powolne doświadczenie, aczkolwiek wciągające i intensywne.
27
Tsurune: Klub Kyudo w szkole średniej Kazemai
MyAnimeList: 7,67 (sezon 1)
Tsurune z 2018 roku jest w ogólnym rozrachunku dość niedocenianym anime sportowym. Serial skupiający się na łucznictwie śledzi losy klubu ze szkoły średniej w Kazemai, który zmaga się z osobistymi niepowodzeniami na drodze do walki o miejsce w zawodach krajowych. W rezultacie sezon 2 został jednocześnie przyjęty z zadowoleniem, ale niekoniecznie istotny.
Przynajmniej tak mógł brzmieć argument przed debiutem Tsurune – The Linking Shot – ale pokaz zimy 2023 wytrącił go z równowagi. Jak można się było spodziewać, Kyoto Animation zadbało o to, aby oprawa wizualna obu sezonów była na najwyższym poziomie. Co ważniejsze, Tsurune nadal badał psychikę bohaterów, pokazując ich wpływ zarówno na jednostkę, jak i na cały zespół.
26
Kapitan Tsubasa
MyAnimeList: 7,35 (sezon 1)
Obok Tomorrow’s Joe, Kapitan Tsubasa jest najbardziej „klasycznym” anime sportowym na rynku. Historia piłki nożnej przedstawia karierę Tsubasy Oozory, począwszy od czasów, gdy był w szkole podstawowej, aż do mistrzostw świata. Ponieważ oryginalna seria zadebiutowała w 1983 roku, jej animacja jest niewątpliwie datowana na ten moment; jednak bohaterowie serialu radzą sobie całkiem nieźle. Tsubasa jest przyzwoitym liderem, natomiast Genzo Wakabayashi i Kojiro Hyuga to świetne postacie, które często przyćmiewają głównego bohatera.
Chociaż ogólnie rzecz biorąc utrzymuje się na przyzwoitym poziomie, późniejsze sezony Kapitana Tsubasy mogą czasami sprawiać wrażenie pośpiechu. W związku z tym anime nie można polecić ponad mangę. Reboot z 2018 r. i kontynuacja z 2023 r. to najbardziej przystępny sposób na poznanie tej historii, nawet jeśli nie jest tak dobra jak wcielenie z lat 80.
25
Umamusume: Ładne derby
MyAnimeList: 7,31 (sezon 1)
Może z wyjątkiem Keijo!!!!!!!!, Uma Musume ma najbardziej absurdalne założenia na sportowe anime. Zasadniczo są to wyścigi konne, ale z dziewczynami zamiast koni. Uma Musume, multimedialna seria z opóźnioną grą gacha, która zadebiutowała po dwóch sezonach anime, jest imponująco dobra, biorąc pod uwagę, że mogła zacząć się jako chwalebna reklama wersji mobilnej.
Anime podąża za grupą dziewcząt, które dołączają do bezlitosnego krajobrazu wyścigów konnych, w którym nie ma miejsca dla nikogo poza absolutnie najlepszymi. Choć od początku przyjemna, Uma Musume osiąga pełną rozrywkę dopiero w drugim sezonie i wprowadzeniu nowego bohatera.
24
Książę tenisa
MyAnimeList: 7,85 (sezon 1)
Kultowy klasyk, Książę tenisa, zaczyna się stosunkowo realistycznie, po czym stopniowo przekształca się w bezpardonowo dziwaczną serię bitewną shonen. Rzeczy nigdy nie trafiają na terytorium „ratowania świata mocą tenisa”, ale anime wprowadza postacie o coraz bardziej absurdalnych zdolnościach.
Ta zmiana zwykle dzieli publiczność, ponieważ późniejsze wątki anime są generalnie gorzej oceniane niż sezon otwierający. Mimo to Książę tenisa może być ciekawą przejażdżką, jeśli widz szuka programu bliższego koszykówce Kuroko niż Slam Dunk.< /span>
23
Dotknij
Moja lista anime: 8
Pomimo udanego występu w Japonii w latach 80., Touch nigdy tak naprawdę nie dotarł do krajów zachodnich, zwłaszcza do Ameryki Północnej. Manga Mitsuru Adachi odniosła tak ogromny sukces, że w 2012 roku autor stworzył Mix, kontynuację, której akcja rozgrywa się około 25 lat po oryginału.
Akcja Touch kręci się wokół bliźniaków o imieniu Tatsuya i Kazuya oraz ich sąsiadki Minami. Chociaż Tatsuya jest naturalnie utalentowanym baseballistą, woli nie narzucać się i nie narzucać się; i odwrotnie, Kazuya nieustannie ciężko pracuje, aby dorównać umiejętnościom swojego brata. Minami kocha ich oboje i jest także zdolną gimnastyczką.
Chociaż sceny baseballowe są dobrze wykonane, Touch to głównie anime romantyczne, które wykorzystuje sport do napędzania swoich podstawowych relacji. Animacja serialu, co nie jest zaskoczeniem, pokazuje jej wiek w tym momencie, ale tekst trzyma się pięknie.
22
Birdie Wing: historia dziewczyn grających w golfa
MyAnimeList: 7,52 (sezon 1)
Birdie Wing: Golf Girls’ Story przedstawia prawdopodobnie najbardziej wyrafinowany sport i dodaje mafię, specjalne ruchy w stylu bitewnych shonenów i nienazwaną chorobę. To jeden z tych seriali, który zyskuje na niskich oczekiwaniach, ponieważ duża część humoru opiera się na zaskoczeniu widzów. W rezultacie wpływ anime maleje, jeśli ktoś spodziewa się przesadnej komedii akcji, a nie konwencjonalnego anime sportowego.
To powiedziawszy, nawet bez elementu zaskoczenia, Birdie Wing nadal jest przyjemnym oglądaniem. Anime zasadniczo parodiuje motywy sportowe i shonen, jednocześnie dostarczając emocji związanych z obydwoma gatunkami. Serial stopniowo pogłębia absurd, a jednocześnie Eve i Aoi rywalizują z najlepszymi golfistami w branży.
21
Jeden out
Moja lista anime: 8.33
Podczas gdy bardzo niewiele anime sportowych skupia się wyłącznie na wybranej przez nich aktywności, One Outs ledwo wydaje się, że należy do tego gatunku. Mając więcej wspólnego z Kaiji i Akagi niż Ace of Diamond i Big Windup!, One Outs to anime o hazardzie, w którym tak się składa, że zamiast pokera pojawia się baseball. Zdarza się również, że jest to niewiarygodne.
Po uderzeniu gwiazdorskiego pałkarza w grze „One Outs” Toua Tokuchi dołącza do Saikyou Saitama Lycaons i wdaje się w nerwową bitwę z właścicielem klubu. Thriller psychologiczny One Outs jest wciągający, intensywny i ma niezwykle fajnego bohatera. Choć jest to niesamowite, ta seria może mieć trudności z całkowitym zaspokojeniem czyjegoś pragnienia tradycyjnego anime sportowego, ponieważ stanowi takie odejście od normy gatunku.
20
Kroki dziecka
Moja lista anime: 7,80
Wyreżyserowany przez Masahiko Muratę, twórcę kilku filmów o Naruto i odcinków telewizyjnych, Baby Steps bardziej skupia się na świecie rzeczywistym . Wielu osobom łatwo się utożsamić z tą historią, która pokazuje, że Eiichirou Marou powoli zdaje sobie sprawę, że studiuje tylko dlatego, że czuje, że musi, a nie dlatego, że chce być pracownikiem naukowym.
Obserwowanie, jak rozwija własny styl gry wraz z innym pierwszorocznym Natsu, jest niesamowicie satysfakcjonujące. Mecze tenisowe animowane z niezwykłą umiejętnością to tylko wisienka na torcie.
19
Za darmo! – Klub pływacki Iwatobi
MyAnimeList: 7,33 (sezon 1)
Każdy, komu podobało się bycie w drużynie pływackiej lub po prostu chciał cieszyć się charakterem anime sportowego, który niewątpliwie służył fanom, znajdzie to za darmo! to doskonały wybór. Serial powstał po tym, jak Kyoto Animation stworzyło próbną animację na potrzeby serialu, w wyniku czego ogromna liczba fanów anime zażądała pełnej produkcji serialu. Ostatecznie zyskał popularność, dzięki czemu powstał film krótkometrażowy oraz kilka kolejnych sezonów, takich jak Eternal Summer, Take Your Marks i Dive Into The Future.
Mimo to serial ma do zaoferowania znacznie więcej niż tylko muskularnych mężczyzn w strojach kąpielowych. Złożony charakter przyjaźni i relacji głównych bohaterów sprawia, że ten serial jest wciągającym dramatem i to za darmo! z każdym kolejnym sezonem jest coraz lepiej.
18
Aoashi
Moja lista anime: 8.20
Lato 2022 nie obfitowało w wydarzenia sportowe; nie zadebiutowały prawie żadne nowe nieruchomości, a jednym wyjątkiem jest Shoot! Goal to the Future było pretendentem do najgorszego anime sezonu. Tej serii nie pomaga również fakt, że jest emitowany razem ze znacznie lepszą historią piłkarską: Aoashi. najlepsze anime sportowe wiosny 2022 r. utrzymało koronę na kolejny sezon.
anime o piłce nożnej nosi tytuł na cześć swojego głównego bohatera, Ashito Aoi, utalentowanego zawodnika z małego miasteczka, który ma pewne problemy ze złością. Po powołaniu do drużyny młodzieżowej z siedzibą w Tokio Ashito musi uporać się z faktem, że nie jest już dużą rybą w małym stawie. Anime porusza głównie wypróbowane i przetestowane tematy, ale wykonuje je dobrze, podkreślając jednocześnie rozwój Ashito, w miarę jak stale uczy się panować nad sobą i stawać się bardziej graczem zespołowym. Same mecze są ekscytujące i mają dobre tempo, czego nie można powiedzieć o każdym anime sportowym.
17
Osłona na oczy 21
Moja lista anime. 7,92
Nie ma zbyt wielu anime o piłce nożnej, przynajmniej nie w wersji amerykańskiej; jednak Eyeshield 21 powinien zadowolić fanów tego sportu. Chociaż anime jest jedynie użyteczną adaptacją gwiezdnej mangi Riichiro Inagakiego i Yusuke Muraty, Eyeshield 21 radzi sobie z solidną listą postaci, przyzwoitą akcją i konsekwentnym poczuciem humoru.
Ze 145 odcinkami Eyeshield 21 w drugiej połowie jest nieco powtarzalny, zwłaszcza jeśli ktoś nie przepada za tropami fabularnymi shonen. To powiedziawszy, Youichi Hiruma jest jedną z najzabawniejszych postaci w każdym anime sportowym, a reszta obsady też nie jest zła. Anime ma dobrą akcję, przesympatycznego bohatera, który dostarcza mnóstwo ekscytujących momentów i świetne poczucie humoru. Podobnie jak wiele starszych anime sportowych, Eyeshield 21 ma zwyczaj nadmiernego rozciągania meczów do tego stopnia, że zaczynają przesadzać z powitaniem, ale rzeczywiste zawody są niezmiennie ekscytujące.
16
Dziewczyny i Panzer
Moja lista anime: 7.52
Pretendent do najdziwniejszego anime sportowego wszechczasów, przynajmniej pod względem koncepcyjnym, najbardziej zaskakującą rzeczą w Girls und Panzer jest to, jak poważnie zajmuje się sobą. Początkowo ten program wydaje się należeć do kategorii „urocze dziewczyny robiące (w pewnym sensie) urocze rzeczy”; jednakże Girls und Panzer szybko udowadnia, że czołgi są o wiele bardziej interesujące.
Girls und Panzer oferuje zabawę popcornową z dodatkiem dokładnej wiedzy na temat historycznych działań wojennych. Bohaterowie są ogólnie sympatyczni, ale główny nacisk położony jest na intensywne bitwy, które dominują przez większość serialu. Chociaż 12-odcinkowy serial jest całkiem niezły, anime nie rozwinęło się w pełni aż do sequeli, które niezmiennie są świetne.
15
SK8 Nieskończoność
Lista moich anime: 8.02
Jeden z najlepszych jak dotąd seriali sportowych lat 20. XXI wieku We8 The Infinity reżyseruje Hiroko Utsumi, założycielka kilku innych uznane anime sportowe. Ten pokaz przenosi jazdę na deskorolce do skrajności, a nielegalne wyścigi zwane „S” odbywają się pomiędzy dwoma przeciwnikami, często kończąc się poważnymi kontuzjami.
Obserwowanie, jak związek między Reki i Langą rozkwita, gdy stają się bliskimi przyjaciółmi, niezwykle podnosi na duchu, a nie szczędzono wydatków, aby sceny akcji wyglądały oszałamiająco. Może to być nowszy program w porównaniu do niektórych klasyków gatunku, ale z pewnością będzie miał moc przez długi czas. Co ważniejsze, We8 the Infinity to rzadkie anime o sportach ekstremalnych, które podkreśla aktywność, o której rzadko wspominają historie branży; dzięki temu jest świeży.
Dodaj komentarz