Podrabiacz Timothée Chalameta znalazł się w kajdankach podczas konkursu mającego na celu wyłonienie najlepszego sobowtóra gwiazdy. Ten sobowtór, który później opisał incydent jako „całkowicie surrealistyczny”, podzielił się swoimi doświadczeniami po aresztowaniu.
W niedzielę 27 października Anthony Po, popularny YouTuber, zorganizował na dolnym Manhattanie w Nowym Jorku konkurs na sobowtóra aktora Timothée Chalameta.
Z tłumem około 2000 widzów Washington Square Park tętnił ekscytacją, gdy fani zebrali się, aby znaleźć najbardziej zbliżonego do gwiazdy „Wonki”. W zaskakującym obrocie wydarzeń sam Chalamet pojawił się, aby obserwować swoich sobowtórów.
Jednak duże zgromadzenie zwróciło uwagę nowojorskiej policji, co doprowadziło do nałożenia wysokiej grzywny i aresztowania jednego uczestnika.
Organizator konkursu na sobowtóra Timothée Chalameta w Nowym Jorku został ukarany grzywną w wysokości 500 dolarów pic.twitter.com/8zlqOt6F9H
— dexerto (@dexerto) 28 października 2024 r.
Aresztowany osobnik, zidentyfikowany jako Matt Mannix, przybył na wydarzenie, spodziewając się zabawnego czasu. Zamiast tego został skuty kajdankami i postawiono mu wiele zarzutów, w tym nieprzestrzeganie zasad parku, zakłócanie porządku i wtargnięcie na teren prywatny.
W wywiadzie dla Teen Vogue Mannix opowiedział o swojej gehennie, wspominając, że funkcjonariusz niespodziewanie położył na nim ręce. Opisał, że funkcjonariusz popchnął go kilka razy i związał mu nadgarstki na „około trzech minut”.
„Podczas całego tego procesu ciągle pytałem: »Czy jestem zatrzymany? Czy jestem zatrzymany? Czy jestem zatrzymany?«, a on po prostu nie odpowiadał” – wyartykułował Mannix. „Zamiast tego wielokrotnie pytał mnie: »Czy wychodzisz? Czy wychodzisz?«. Nie było jasne, jak spodziewał się, że wyjdę, trzymając się za nadgarstki”.
@thecut UWOLNIĆ TIMMEGO!!! Sobowtór Timothée’a został aresztowany podczas konkursu sobowtórów Timothée’a Chalameta!!! Wyobraźcie sobie, że tłumaczycie to wiktoriańskiemu dziecku…
Mannix określił całe przeżycie jako „absolutnie szalone” i zaznaczył, że wciąż musi poradzić sobie z lawiną emocji, jaka go ogarnęła po tym zdarzeniu.
Mimo że był „wstrząśnięty”, imitator Timothée Chalameta przyznał, że skontaktował się z nim przedstawiciel HBO w sprawie potencjalnego przesłuchania.
Anthony Po, organizator konkursu, został ukarany grzywną w wysokości 500 dolarów za zorganizowanie nieautoryzowanej imprezy.
Nie było to pierwsze znaczące wydarzenie Po w mieście; wcześniej w tym roku zyskał internetową sławę, gdy przed dużą publicznością zjadł słoik serowych kulek, zyskując przy tym tytuł „Cheeseballman” (człowieka-sernikowca) i ujawniając swoją tożsamość kryjącą się za pomarańczową maską.
Źródło obrazu: Dexerto.com
Dodaj komentarz