Opracowany przez Creative Assembly i wydany przez firmę Sega, Total War: Pharaoh to najnowszy dodatek do historycznej strony serii. Akcja osadzona w okresie schyłku epoki brązu zapewnia graczom widok starożytnego Egiptu z lotu ptaka, jak nigdy dotąd. Podobnie jak inne historyczne tytuły z serii, ta również skupia się na fabułach opartych na wybranym okresie.
Podobnie jak w przypadku innych tytułów historycznych, gracze przejmą kontrolę nad frakcjami i w pełni przeżyją dni chwały starożytnego Egiptu. To powiedziawszy, jakiś czas temu miałem okazję wypróbować Total War: Pharaoh i, chłopcze, mam coś do opowiedzenia. Chociaż wiele rzeczy wciąż jest w fazie rozwoju, uwielbiałem każdą sekundę.
Total War: Pharaoh – Kolebka cywilizacji i upadek epoki brązu
Zacznę od stwierdzenia, że jestem fanem Total War od samego początku, a widok Total War: Pharaoh jako najnowszego dodatku do serii jest więcej niż zachwycający. Po walce w Egipcie i przejęciu kontroli nad regionem w Egipcie podczas gry w Total War: Rome, powrót do podobnych scenerii wykracza poza nostalgię.
Akcja gry toczy się w katastrofalnym upadku epoki brązu. Faraon nie żyje, a ludzie wołają o nowego przywódcę. Próżnia wynikająca z braku przywódcy z pewnością doprowadzi do walki o władzę, która pochłonie cały Egipt w wojnie totalnej. Tutaj wchodzisz ty.
Dążąc do zaimplementowania realizmu w najnowszym tytule Total War, spowolniono tempo toczonych bitew. Pewne czynniki, takie jak waga jednostki, typ terenu i warunki pogodowe, będą miały wpływ na dynamiczny efekt bitwy.
Jeśli chodzi o pogodę, burze piaskowe ograniczą widoczność, deszcz utrudni rozprzestrzenianie się ognia, a upał zwiększy zmęczenie. Ale to nie wszystko. Pogoda może również wpływać na sam krajobraz. Na przykład po ulewie ziemia może stać się błotnista, co utrudni ruch wojsk. Z drugiej strony upał może wysuszać błoto.
Choć może to zabrzmieć bardzo trywialnie, może zmienić cały przebieg walki. Na przykład, jeśli jednostka używa błotnistego terenu do odparcia szarży kawalerii, upał może spowodować wyschnięcie gruntu, a tym samym obrócić bitwę na korzyść kawalerii.
Poprawiono również animację, a jednostki można teraz zobaczyć biorące udział w bardziej brutalnej walce wręcz. Do gry wprowadzono również nowe postawy taktyczne/bojowe. Zamiast prostych manewrów, niektóre jednostki będą mogły wykonywać zaawansowane manewry, takie jak „Ustąp pola”.
Zamiast natychmiastowego wycofywania się, jednostki będą się powoli wycofywać, wciąż będąc zaangażowane w walkę. Można to wykorzystać do stworzenia idealnej sytuacji młota i kowadła. Każdy, kto grał jako Orkowie w Total War: Warhammer, doskonale zdaje sobie sprawę ze zdolności tej frakcji do zakładania prowizorycznej zbroi w celu uzyskania lepszych statystyk.
Cóż, twórcy najwyraźniej wzięli ten pomysł i zastosowali go w Total War: Pharaoh. Zamiast całkowicie zginąć w walce, jednostka musi najpierw stracić całą swoją wartość pancerza lub wytrzymałość, zanim poniesie znaczne straty.
Gwarantuje to, że jednostki z lepszym pancerzem nie padną jak muchy, gdy zostaną poddane salwom strzał lub podczas długotrwałych bitew. Jeśli już, to sprawi, że walka wręcz będzie bardziej realistyczna, a tempo będzie umiarkowanie przyzwoite. To powiedziawszy, porozmawiajmy o moim doświadczeniu w Total War: Faraon.
Pierwsze wrażenia i rozgrywka
Moja kopia Total War: Faraon dała mi dostęp do trzech różnych scenariuszy walki: łatwej bitwy o opanowanie sytuacji, która była bardziej wymagająca z natury, oraz totalnego oblężenia, w którym wcieliłem się w rolę obrońcy . Pomimo prawie tysiąca godzin we wszystkich tytułach franczyzowych, wciąż jestem nowicjuszem, jeśli chodzi o taktykę wojenną.
Biorąc to pod uwagę, rozmieszczanie jednostek i ich rozmieszczanie jest dość standardowe. Dla każdego, kto grał w Total War, jest to jak jazda na rowerze. Czasami możesz spaść z powodu wyboistej drogi, ale nigdy o tym nie zapominasz. Niemniej jednak walka na pustyni była surrealistycznym przeżyciem, a dzięki nowszym opcjom taktycznym bawiłem się świetnie podczas rozgrywki.
Chociaż nigdy nie miałem okazji poznać całej listy jednostek, które miała do zaoferowania gra, udało mi się dowodzić niektórymi jednostkami w bitwach, w tym łucznikami, włócznikami, piechotą z toporami i innymi jednostkami elitarnymi.
W większości bitwy toczyły się wolniej. Nawet podczas flankowania jednostek wydawało się to bardziej przyziemne niż obezwładniająca taktyka młota i kowadła, która jest zwykle stosowana. Bitwa oblężnicza była prawdziwym hukiem. Konieczność odparcia wrogich jednostek była nieco trudna, ale nie była zbyt trudna dla fanboya.
Jednak biorąc pod uwagę sposób walki i wytrzymałość pancerza, oblężenie wydawało się do pewnego stopnia bardziej realistyczne. Jednostki nie tylko ginęły, próbując zbliżyć się do murów. W rzeczywistości dotarli na szczyt i zadali poważne uszkodzenia moim jednostkom. Ogólnie rzecz biorąc, było to zabawne doświadczenie.
Wydajność i dźwięk
W Total War: Pharaoh grano na systemie o następującej konfiguracji:
- Procesor: AMD Ryzen 7 5800X
- Karta graficzna: RTX 3070 8 GB
- Pamięć RAM: 32 GB
W trakcie mojej rozgrywki przez większość czasu wszystko szło idealnie. Jedyny raz, kiedy się rozbił, miał miejsce podczas trzeciej i ostatniej bitwy, która obejmowała oblężenie. Po kilkukrotnym powiększeniu i pomniejszeniu mój komputer zawiesił się.
Niemniej jednak, biorąc pod uwagę, że jest to wciąż praca w fazie rozwoju, nie jest to w tej chwili problemem. Bez wątpienia zostanie to naprawione, gdy ostateczna wersja tytułu zostanie opublikowana.
Jeśli chodzi o muzykę i SFX, Total War: Pharoah absolutnie miażdży go z boiska. Muzyka jest zniewalająco piękna i wspaniale przedstawia epokę. Jeśli chodzi o dźwięki w grze, od zderzenia mieczy po salwę wypuszczanych strzał, wszystko brzmi genialnie.
Podsumowując
Chociaż mój czas spędzony z Total War: Pharaoh był krótki, było to elektryzujące doświadczenie. Bitwy wydawały się niesamowite, pogoda dodała dramatyzmu, a opcje taktyczne otworzyły wiele strategii, dzięki którym można stawić czoła wrogom na polu bitwy. Chociaż nie widziałem jeszcze całej listy, którą gra ma do zaoferowania, jestem pewien, że będą one równie spektakularne.
W tej notatce nie mam pojęcia, czego się spodziewać po stronie kampanii na razie. Jestem jednak pewien, że będzie to równie zabawne. Otoczenie starożytnego Egiptu to wystarczający powód, aby każdy poczuł się podekscytowany.
Ja na przykład nie mogę się doczekać, kiedy dostanę w swoje ręce ostateczną wersję gry Total War: Faraon. Przyjdź w październiku 2023 r., piaski Egiptu wkrótce przesiąkną krwią moich wrogów.
Dodaj komentarz