Incydent z Virgilem van Dijkiem został uznany za „żart” po tym, jak gwiazda Liverpoolu uniknęła czerwonej kartki

Incydent z Virgilem van Dijkiem został uznany za „żart” po tym, jak gwiazda Liverpoolu uniknęła czerwonej kartki

Decyzja o nieukaraniu Virgila van Dijka czerwoną kartką podczas zwycięstwa Liverpoolu nad Sheffield United 3:1 w Premier League została skrytykowana przez fanów Blades, którzy uznali ją za „żart”.

Podczas stałego fragmentu gry w drugiej połowie zaciętego meczu na Anfield, przy remisie 1:1 w 71. minucie, Van Dijk wdał się w fizyczną walkę z obrońcą Sheffield United Austonem Trustym.

Pomimo tego, że Van Dijk uniósł ręce do szyi Trusty’ego i powalił go na ziemię podczas szarpania, sędzia nie odgwizdał faulu, a incydent nie został zweryfikowany przez VAR.

Pomimo zwycięstwa Liverpoolu 3:1 kibice Sheffield United i przeciwników Liverpoolu szybko zamieścili w mediach społecznościowych krytykę drużyny Jurgena Kloppa za potencjalną czerwoną kartkę, która w ich opinii została niezauważona podczas meczu.

Po obejrzeniu filmu z zdarzenia jeden z fanów napisał na X (wcześniej znanym jako Twitter): „To już nie jest żart”. Inny fan dodał: „To niedorzeczne, jak Van Dijkowi w dalszym ciągu uchodzi to na sucho”.

Trzecia osoba zwróciła uwagę, że Van Dijk powinien otrzymać czerwoną kartkę i zawieszenie na trzy mecze za uderzenie Trusty’ego duszkiem podczas meczu poprzedniego wieczoru.

Kibice Manchesteru United równie szybko podkreślili, że członek ich zespołu, Casemiro, otrzymał czerwoną kartkę za zaciśnięcie rąk na gardle Willa Hughesa podczas poprzedniego zwycięstwa 2:1 z Crystal Palace.

Dodatkowo kibice Liverpoolu zgłosili swoje żale do VAR-u, argumentując, że William Osula powinien był otrzymać bezpośrednią czerwoną kartkę za wślizg na Ibrahimę Konate w 66. minucie.

Pomimo wyrównania na 1:1, potężny strzał Alexisa Mac Allistera w pole karne dał gospodarzom prowadzenie w 76. minucie, a następnie główka Cody’ego Gakpo w 90. minucie zapewniła Liverpoolowi zwycięstwo.

Wynik zapewnił Liverpoolowi utrzymanie dwupunktowej przewagi nad Arsenalem w tabeli Premier League na zaledwie osiem meczów do końca. Manchester City również walczy o tytuł, zajmując trzecie miejsce, zaledwie trzy punkty za drużyną Kloppa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *