Twórcy Warzone wyjaśniają, dlaczego aktualizacja Season 1 Reloaded całkowicie zepsuła grę

Aktualizacja Reloaded sezonu 1 Warzone z 17 stycznia została uznana za najgorszą aktualizację Call of Duty w historii po tym, jak uniemożliwiła grę, a twórcy wyjaśnili, co się stało.

Przy Warzone i 1. sezonie MW3 Reloaded było mnóstwo emocji< aktualizację i=4>, ponieważ miała ona wprowadzić nową broń, kontrakt nuklearny Champions Quest oraz Gra rankingowa dla wielu graczy. Niestety z powodu kilku problemów zakłócających grę gra była praktycznie niegrywalna, a duża część zawartości była opóźniona.

Gracze nazwali „najgorszą aktualizacją w historii Call of Duty” i dopiero kilka godzin później gracze Warzone mogli grać. Ale co poszło nie tak? Firma Raven Software, która kieruje rozwojem Warzone, odniosła się do aktualizacji Reloaded sezonu 1 w poście na X z 17 stycznia.

„Przygotowywaliśmy podstawy do powrotu niektórych ulubionych funkcji fanów w nadchodzących sezonach, co wymagało pewnej wyprzedzającej konfiguracji w naszym środowisku na żywo” – powiedzieli. „Wczorajsza aktualizacja zawierała część tych prac i niestety napotkaliśmy konflikt między danymi graczy na żywo a naszymi serwerami”.

Raven powiedziała, że ​​„natychmiast zdała sobie sprawę z problemów” i „zebrała zespoły z całego świata”, aby pracować nad poprawkami. Najbardziej zakłócające grę problemy zostały naprawione we wczesnych godzinach porannych 18 stycznia i od tego czasu nadal wydawane są aktualizacje.

„My – jako twórcy – uwielbiamy tę grę i przepraszamy za zakłócenia wynikające z tych wydarzeń” – podsumowali. „Proszę wiedzieć, że utrzymujemy wysokie standardy, a wczorajsze problemy nie były z tym zgodne”.

Zarówno gracze, jak i twórcy treści skorzystali z odpowiedzi, aby podziękować Raven Software za przejrzystość i szybkość w naprawie tych problemów, i mieli nadzieję, że będzie ich więcej w przyszłości.

Po przeprosinach twórcy sprawili graczom mały poczęstunek, ogłaszając powrót Specialist Bonus wraz z zapowiedzią Wyspy Odrodzenia, która już była potwierdzono, że dotrze gdzieś w 2024 r.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *