Zaskakujący atak Moisesa Caicedo na Ryana Gravenbercha nie zasługiwał na czerwoną kartkę, mimo że pomocnik Liverpoolu musiał opuścić boisko na noszach w finale Carabao Cup.
Taka jest opinia byłego sędziego Mike’a Deana, który stwierdził, że wyzwanie Caicedo w postaci studów nie stanowi poważnego faulu.
Gravenberch przerzucił piłkę na lewą flankę, kiedy Caicedo złapał go w kostkę i w wyniku uderzenia skręcił kostkę.
Kryzys kontuzjowy Liverpoolu pogłębia się
Reprezentant Holandii został zniesiony na noszach, aby pogłębić kryzys związany z kontuzjami pomocnika Liverpoolu, a Curtis Jones, Dominic Szoboszlai i długoterminowo nieobecny Thiago Alcantara już leczyli się.
Brak doświadczonych zawodników Liverpoolu na ławce rezerwowych oznaczał, że w miejsce Gravenbercha wszedł Joe Gomez, który dołączył do pomocników Alexisa Mac Allistera i Wataru Endo.
Caicedo nie otrzymał nawet żółtej kartki za faul, a Dean najwyraźniej przyznał, że był to błąd sędziego na boisku Chrisa Kavanagha.
Jurgen Klopp wściekły na sędziego Chrisa Kavanagha za to, że nie ukarał ataku Moisesa Caicedo na Ryana Gravenbercha, który właśnie został przeniesiony na noszach. #CarabaoCupFinal #CHELIV
— Henry Winter (@henrywinter) 25 lutego 2024 r
„Myślę, że [Caicedo] złapał się stopą [Gravenbercha]” – powiedział Dean. „W moim przypadku mogło to oznaczać ostrzeżenie lub powrót i ukaranie go żółtą kartką. To drugi faul Caicedo, więc przekracza dobrą granicę.
„Wiem, że VAR nie może poinformować sędziego, ale tak reaguje, widział faul, próbował kontynuować grę i wtedy mówisz sędziemu: „To nie jest poważny faul, ale żółta kartka”. Bez wątpienia jest to wykroczenie ukarane żółtą kartką”.
Dodaj komentarz