Dlaczego manga Tokyo Revengers jest wyśmiewana przez fanów, zbadana 

Dlaczego manga Tokyo Revengers jest wyśmiewana przez fanów, zbadana 

Tokyo Revengers otrzymało wiele negatywnych opinii nie tylko od społeczności anime i mangi, ale także od ich własnego hardcore’owego fandomu. Po serializacji mangi i pojawieniu się anime, seria zyskała dużą i oddaną publiczność. Co więcej, były chwile, kiedy czytelnicy z niecierpliwością czekali na cotygodniowe aktualizacje mangi z zapartym tchem.

Jednak niektórzy fani Tokyo Revengers stali się zgorzkniali, ponieważ rozwój historii wydawał się nieorganiczny, a zakończenie nie było zgodne z logiką. Co więcej, w serii manga było zbyt wiele wad, a fani wyrazili swoją opinię na ten temat również na różnych platformach społecznościowych i forach.

Zastrzeżenie: Ten artykuł zawiera ogromne spoilery z mangi.

Tokyo Revengers Kena Wakui miał potencjał, ale wysiłki poszły na marne z niespójnościami fabularnymi

Jedną z największych wad Tokyo Revengers była koncepcja podróży w czasie. Ten aspekt historii ułatwił postęp fabuły. Biorąc pod uwagę jego znaczenie, można by założyć, że mangaka zwróciłby większą uwagę na to, jak podróże w czasie działały w serii. Jednak zasady rządzące podróżami w czasie zostały całkowicie zignorowane, powodując kilka dziur fabularnych w historii.

Początkowo Takemichi był w stanie przeskakiwać w czasie, ale zasady były niejasne, ale na początku określone. Jednak zakończenie mangi Tokyo Revengers całkowicie zignorowało określone przez nią zasady.

W jakiś sposób zarówno Mikey, jak i Takemichi byli w stanie cofnąć się w czasie z nienaruszonymi wszystkimi wspomnieniami, kiedy Mikey zabił Takemichiego. To pozwoliło duetowi zjednoczyć każdy gang przestępczy, aby uniknąć walk. Szczęśliwe zakończenie, którego oczekiwali wszyscy fani, zostało osiągnięte. Odbyło się to jednak kosztem niespójności fabularnych i kiepskiego pisania.

https://twitter.com/BrndOlivia/status/15901133333335953409

Co więcej, ujawnienie drugiego skoku w czasie zostało spartaczone w trakcie serii. Fani Tokyo Revengers zakładali, że drugim skokiem w czasie będzie albo Sanzu, albo Shuji Hanma. Jednak okazało się, że brat Mikeya był drugim skoczkiem. Niemal wydawało się, że pisarz stworzył alternatywną oś czasu tylko po to, by nadać sens temu nieoczekiwanemu odkryciu.

Innym aspektem, który wydawał się sprawiać, że manga była daleka od przyjemności, był Dark Impulse Mikeya i jego związek z Takemichim. Jako koncepcja Dark Impulse nie została dobrze zbadana, a fani tak naprawdę nie wiedzieli, z czym to się wiąże.

Jednak wielokrotnie sugerowano, że Takemichi był jedyną osobą, która mogła uratować Mikeya przed jego Mrocznymi Impulsami. Podobnie sposób, w jaki napisano Tokyo Revengers, wydawał się być początkiem Mrocznych Impulsów Mikeya z powodu zepsucia jego samolocika. Pochodzenie narracji, że Mikey kogoś zabije, wywodzi się z zepsutej zabawki w przeszłości, co wydawało się nieco naciągane dla fanów.

Innym ważnym czynnikiem, który był szkodliwy dla sukcesu serii na wcześniejszych etapach, był główny bohater. Takemichi, jako główny bohater, jest kimś, kto może się nie poddawać, ale spędził sporo czasu narzekając i płacząc. Nie oznacza to, że którakolwiek z tych rzeczy jest zła, ale czytelnicy oczekiwali postaci o silnej woli.

Innym aspektem, który był nielubiany w tej postaci, była dojrzałość. Biorąc pod uwagę, że był dorosły, który był w ciele dziecka, fani spodziewali się, że jego zachowanie będzie nieco bardziej dojrzałe. Jednak łatwo zapomnieć, że w tym ciele był dorosły, ponieważ nie było żadnej różnicy między zachowaniem Takemichiego i jego kolegów z klasy.

W związku z tym staje się oczywiste, że powodem, dla którego fani wyśmiewają mangę Tokyo Revengers, są w dużej mierze niespójności, które występują po serii w prawie każdym innym znaczącym momencie. Co więcej, słaba charakterystyka również przyczynia się do niechęci fanów do serialu, który miał być bardziej zorientowany na ludzi niż na fabułę.

Bądź na bieżąco, aby otrzymywać więcej wiadomości o anime i mandze w miarę postępu w 2023 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *