Gra XDefiant firmy Ubisoft, która kiedyś była zapowiadana jako groźny rywal Call of Duty i gigant na rynku gier, najwyraźniej zbliża się do końca, gdyż doniesienia sugerują możliwość zamknięcia po zaledwie czterech sezonach.
W poście udostępnionym na Twitterze/X , znany insider Shaun Weber oświadczył, że gra jest już „de facto martwa”.
XDefiant jest już martwy. Zespół badawczy Ubisoftu aktywnie prosi swojego testera o kolejną sesję testów wewnętrznych i przekazanie/powtórzenie opinii. Wiele źródeł podało, że możliwe jest, że gra zakończy wsparcie po sezonie 4, jeśli nie uda im się zdobyć wystarczającej liczby graczy. pic.twitter.com/k77JMD6a8i
— Shaun Weber (@just4leaks2) 14 października 2024 r.
Tweet Webera rzuca światło na wewnętrzne wysiłki Ubisoftu, przedstawiając to, co może być ostatnią desperacką próbą uratowania walczącego tytułu. Jego raport zauważa, że zespół programistów przeprowadza „wewnętrzne sesje testowe” z testerami gry, aby zebrać dalsze informacje. Zdecydowana uwaga sugeruje, że bez odrodzenia się liczby graczy, Sezon 4 może oznaczać ostatni rozdział gry.
W momencie premiery prosta mechanika gry przykuła uwagę wielu graczy pośród morza skomplikowanych i szybkich battle royale, takich jak Apex Legends. Początkowo wydawało się, że gra odniosła sukces, a liczba graczy przekroczyła 12 milionów.
Jednak Ubisoft napotkał poważne problemy z utrzymaniem graczy, co spowodowało, że gra spadła z pierwszej dziesiątki tygodniowych list przebojów na różnych platformach. W związku z tym Weber poinformował, że jeśli nie nastąpi odrodzenie w bazie graczy, gra może przestać być wspierana po czwartym sezonie.
Obecnie w drugim sezonie, XDefiant wciąż ma okno na zmianę swojej trajektorii. Wcześniejszy raport Insider Gaming z sierpnia twierdził, że gra musi zmienić swoją sytuację do sezonu 3; dlatego ta najnowsza wiadomość może nieznacznie wydłużyć ten harmonogram.
Na razie Ubisoft nadal aktywnie angażuje się w grę, wdrażając poprawki w odpowiedzi na opinie społeczności. Najnowsza runda aktualizacji , wydana 8 października, rozwiązała krytyczne problemy związane z ruchem, mechaniką walki i niezamierzonymi interakcjami.
Po kilku poważnych rozczarowaniach, w tym problematycznej premierze przygodowej gry pirackiej Skull and Bones, Ubisoft nie może się doczekać, aż odzyska stabilność przy okazji nadchodzącej premiery Assassin’s Creed: Shadows.
Dodaj komentarz