Choć wydarzenia mogą nie potoczyć się tak, jak sobie wyobrażaliśmy, George nadal odgrywa znaczącą rolę w filmie „Georgie & Mandy’s First Marriage” – ku uldze miłośników Młodego Sheldona.
Niestety, musimy powrócić do tematu, ale należy zauważyć, że pod koniec 7. sezonu Young Sheldon ojciec Sheldona, George, rzeczywiście zmarł. Pomysł, aby przywrócić go do życia w spin-offie „Georgie & Mandy’s First Marriage” wymagałby cudu.
Mimo wszystko fani nie muszą się martwić. Udział George’a w nowych odcinkach istnieje, choć w sposób inny, niż wielu mogłoby się spodziewać.
Zamiast pojawiać się ponownie w fizycznej formie, wpływ George’a jest misternie wpleciony w ogólną narrację serialu. Jego obecność można wyczuć bardziej wyraźnie w niektórych scenach – wskazówkę można znaleźć w wątku Mary w sezonie 7, odcinku 14 – ale jego dziedzictwo jest mocno podtrzymywane przez cały czas.
Jak zauważa aktor charakterystyczny Barber: „Możliwość doświadczenia, jak żywo istota George’a pozostaje żywa w całym serialu, a także świadomość jego nieobecności, są niezwykle wzruszające i komplementujące”.
Ostatnie przedstawienie George’a było dość ponure, pojawiło się w sezonie 7, odcinku 13, gdzie leżał w trumnie – a Barber zabawnie ubrany w damską suknię znajdował się wśród uczestników nabożeństwa – podczas gdy jego dzieci żegnały się… lub narzekały na to, co chciałyby powiedzieć.
„Georgie & Mandy’s First Marriage” wznawia się kilka miesięcy później, ukazując przedłużający się smutek Cooperów, szczególnie z powodu Georgie i Missy.
Barber komentuje: „George pozostaje integralną częścią doświadczeń Georgie, Missy, Mary i Meemaw, gdy wchodzą ze sobą w interakcje. Płynnie kontynuują od miejsca, w którym skończyli”.
Poczucie straty jest namacalne, a duch George’a wciąż jest ogromny. „To dla mnie wielka radość, że jako część spuścizny mojej postaci, George nadal świeci w tej nowej serii” — stwierdza Barber.
Dla fanów Młodego Sheldona mamy jeszcze bardziej ekscytującą wiadomość – Barber wyraził „otwarte” podejście do pomysłu pojawienia się ducha w roli epizodycznej, pod warunkiem, że zostanie on przemyślany.
„Gdyby scenarzyści chcieli zbadać ten wątek, ufam, że podeszliby do tego z ostrożnością i elegancją, zamiast uczynić to jedynie chwytem marketingowym dla widzów z duchowym powrotem George’a Coopera. Jeśli to jest kierunek, w którym pójdą, z pewnością bym to rozważył. Na razie jestem całkiem zadowolony z obecnej narracji”.
Zaznaczcie sobie datę w kalendarzu – premiera „Georgie & Mandy’s First Marriage” odbędzie się 17 października.
Dodaj komentarz