YouTube testuje nowy projekt strony głównej bez dat i liczby wyświetleń

YouTube pracuje obecnie nad nowym wyglądem swojej witryny, który wyeliminuje wyświetlanie dat przesłania filmów i liczby wyświetleń.

W ostatnich latach platforma należąca do Google’a wprowadziła różne zmiany mające na celu usunięcie niektórych funkcji.

Jedną z godnych uwagi zmian było usunięcie przycisku „nie lubię” w 2021 r., co miało na celu ograniczenie ukierunkowanego nękania twórców treści, co spotkało się ze znaczną krytyką ze strony użytkowników na całym świecie. W odpowiedzi na to szybko opracowano rozszerzenie przeglądarki, aby przywrócić funkcję „nie lubię”.

28 października VidIQ udostępnił w mediach społecznościowych informacje na temat testów nowego formatu strony głównej YouTube, który pomija zarówno liczbę wyświetleń, jak i daty przesłania filmów.

Udostępniony zrzut ekranu wyświetla sześć filmów zawierających tylko miniaturę, tytuł i nazwę kanału, bez dodatkowych informacji. Zazwyczaj widzowie mogli zobaczyć liczbę wyświetleń i znacznik czasu, kiedy film został wydany pod nazwą kanału.

🚨PILNE🚨 YouTube testuje stronę główną bez liczby wyświetleń i dat. pic.twitter.com/UQEobxSVaR

— vidIQ (@vidIQ) 28 października 2024 r

Po tym ogłoszeniu pojawiła się fala komentarzy użytkowników, odzwierciedlająca zróżnicowane opinie na temat proponowanych zmian.

Jeden z użytkowników zauważył: „Liczba wyświetleń i daty są istotne przy wyborze filmów na podobne tematy. Rozumiem podejście do produktu, ale nie poprawia to doświadczenia użytkowników ani twórców”.

Inny dodał: „Rozumiem powód usuwania liczby wyświetleń, ale daty? Aktualność filmu jest często kluczowa”.

Trzeci komentarz wyrażał: „Nie zgadzam się z tym. Wolę wiedzieć, ile czasu minęło od opublikowania filmu. Liczba wyświetleń nie jest moim głównym zmartwieniem, ale jeśli szukam aktualnych informacji, wolałbym nie natknąć się na film sprzed sześciu lat”.

Mimo to niektórzy użytkownicy poparli pomysł wyeliminowania liczby wyświetleń i dat, sugerując, że mogłoby to pomóc niektórym twórcom, którzy często widzą, że widzowie pomijają filmy z mniejszą liczbą wyświetleń.

Wiadomość ta jest kontynuacją niedawnego raportu, zgodnie z którym YouTube testuje również tańszą wersję YouTube Premium, która ma oferować ograniczoną liczbę reklam na wszystkich urządzeniach.

Źródło