YouTuber Stefan Jankovic wykazał się zaskakująco spokojnym nastawieniem, przebywając w gawrze niedźwiedzia, ale widzowie byli zdumieni jego wyraźną umiejętnością „zabawy ze śmiercią”.
Jankovic, który zgromadził łącznie 2,5 miliona fanów na YouTube i TikToku, stał się popularny dzięki swojej brawurowej przygodzie z siedzeniem w jaskini niedźwiedzia.
Przewidując przybycie niedźwiedzia, YouTuber pozostał niepokojąco cichy. W ciągu kilku chwil niedźwiedź zbliżył się do nieustraszonego poszukiwacza przygód.
Niedźwiedź wydał serię chrząknięć i prychnięć, ale nie wykazywał żadnych oznak agresji wobec Jankovica – zbliżył się nawet na niepokojąco małą odległość do jego twarzy.
„Igrają ze śmiercią” – zauważył zaniepokojony widz, który udostępnił na Instagramie klip ze zdarzenia .
„Dlaczego jeszcze żyjesz?” – zapytał inny widz.
Pomimo początkowego szoku Jankovic poczuł się ośmielony pierwszym spotkaniem z niedźwiedziem i powrócił, aby sfilmować kolejne interakcje ze zwierzęciem.
Tym razem widzowie mogli zobaczyć niedźwiedzia depczącego po namiocie YouTubera, który rozbił w pobliżu. Ponadto Jankovic nagrał różne inne ssaki, które potwierdziły swoją dominację w tym obszarze.
„Przyjechali już do mojego domu” – stwierdziła wpływowa osoba w mediach społecznościowych.
W innym klipie Jankovic posunął się jeszcze dalej, karmiąc niedźwiedzia z rąk i ust, krzycząc przy tym: „Zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi”.
Widzowie wzięli udział w dyskusji na temat bezpieczeństwa Jankovicia, wyrażając niedowierzanie co do spokoju zarówno jego, jak i niedźwiedzi.
„Czy to nie jest niebezpieczne i ryzykowne?” zapytał jeden z widzów. Na co Jankovic po prostu odpowiedział: „Dlaczego?” Widz wyjaśnił dalej: „Ponieważ mają zwierzęce instynkty i potencjalnie mogą się przeciwko tobie zwrócić”.
„Ale… nigdy nie wiadomo… bądź ostrożny” – przestrzegł inny widz.
Z drugiej strony, niektórzy widzowie chwalili YouTubera za odwagę, chwaląc jego interakcje za „niesamowitość”.
We wrześniu YouTuber IshowSpeed również znalazł się w viralowym momencie po nieprzewidywalnym spotkaniu ze zwierzęciem: w Tajlandii spadł ze słonia i cudem uniknął śmierci.
Dodaj komentarz