YouTuber Deestroying doznał kontuzji zaledwie kilka dni po debiucie w profesjonalnej piłce nożnej

Pomimo spełnienia swojego życiowego marzenia o profesjonalnej grze w piłkę nożną, słynny YouTuber Deestroying będzie pauzował przez co najmniej pięć tygodni z powodu przedwczesnej kontuzji.

Donald De La Haye Jr., znany również jako Deestroying na YouTube, z powodzeniem zapewnił sobie miejsce w drużynie San Antonio Brahmas w United Football League.

Podczas swojego zawodowego debiutu w piłce nożnej w zeszłym tygodniu Deestroying pełnił funkcję specjalisty od rozpoczęcia meczu i pomógł zapewnić drużynie zwycięstwo nad Washington Defenders.

Według Pro Football Focus był najlepszym wykonawcą wśród wszystkich kopających UFL pod względem liczby jardów na próbę rozpoczęcia, ze średnią 74,2 jarda na kopnięcie i imponującym 4,2 sekundy czasu antenowego.

Deestroying nie próbował strzelić gola z gry w pierwszym meczu, ale miał duże nadzieje na zdobycie gola w drugim tygodniu. Niestety kontuzja gwiazdora uniemożliwiła dalsze postępy.

Podczas jednego z pierwszych rzutów Deestroying pobiegł po boisku, aby mocno uderzyć powracającego. Transmisja ESPN uchwyciła dźwięk głośnego uderzenia, gdy próbował wślizgnąć się do siatki.

Po pomyślnym opuszczeniu zawodnika z piłką Deestroying zauważył, że ten powoli wstał i pobiegł z boiska. Po meczu Brahmowie postanowili umieścić swojego gwiazdora na liście rezerwowych kontuzjowanych.

Zgodnie z przepisami UFL nieobecność Deestroyinga w grze potrwa co najmniej pięć tygodni. Choć konkretna kontuzja nie jest jeszcze znana, jest ona na tyle poważna, że ​​wykluczy go z gry na kolejny miesiąc.

Pomimo rozczarowania wyrażanego w Internecie przez fanów Brahmy, rozgrywający NFL Kyler Murray przekazał kilka pozytywnych słów pod adresem Deestroyinga, który jest sam w sobie supergwiazdą. W niedawnym poście na Twitterze (podany link) Murray zaoferował swoje wsparcie i zachętę.

Deestroying miał ograniczoną szansę na zaledwie półtora meczu, aby rozwiać pogląd, że był jedynie „chwytem reklamowym” San Antonio. Swoim występem udało mu się jednak przekonać wielu sceptyków, m.in. Jamesa Larsena z PFN.

Jeśli Deestroying miałby pauzować mniej niż pięć tygodni, prawdopodobnie w wieku 27 lat byłby w stanie wrócić na trzy ostatnie mecze sezonu zasadniczego UFL ze swoim niepokonanym Brahmasem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *