Odsłonięcie Rozszerzenia Domeny Yujiego znalazło się na szczycie listy wyczekiwanych elementów w Jujutsu Kaisen. Ta zaawansowana technika mogła być wykonywana tylko przez osoby o znacznym stopniu mistrzostwa, a nawet wtedy wymagała od użytkownika znacznej energii. Fani byli bardzo ciekawi, jak Yuji, protagonista, zaprezentuje tę wyjątkową umiejętność, zwłaszcza po tym, jak zobaczyli, jak Domeny innych postaci zostały perfekcyjnie przedstawione w serii.
Jednak Gege Akutami zaskoczył wszystkich, gdy Yuji w końcu ogłosił „Domain Expansion”. Wielu w fandomie spodziewało się czegoś przypominającego brutalną walkę bokserską lub pojedynek taijutsu, ale zamiast tego zostali poczęstowani nostalgiczną wędrówką po alei wspomnień z Yujim i Ryomenem Sukuną.
Ten nieoczekiwany zwrot akcji wywołał mieszane reakcje fanów, którzy nie byli pewni, jak interpretować to objawienie. Niektórzy uważali, że Yuji’s Domain jest w pewnym sensie niepotrzebną zagadką w narracji Jujutsu Kaisen.
Domena Yuji’ego w Jujutsu Kaisen mogła być niepotrzebną zagadką
Początkowo moment ujawnienia domeny Yuji był odpowiedni. Ważne jest, aby pamiętać, że Yuji był postacią zupełnie nieznaną z Jujutsu i jego niezliczonymi technikami. Oprócz jego sprawności fizycznej przewyższającej tę zwykłego człowieka, był nowy w niebezpiecznym i niezwykłym świecie magii. Jednak wskazówki od mentorów z Jujutsu High pozwoliły mu ewoluować w czarodzieja.
Wydaje się rozsądne, że nastąpiło opóźnienie w zaprezentowaniu jego Domeny. Jednak sposób jej ujawnienia i informacje ją otaczające mogłyby skorzystać na większej ilości szczegółów. Domena Yujiego została zaprezentowana tuż przed tym, jak Akutami zasugerował zbliżające się zakończenie mangi, co skłoniło wielu do przekonania, że jej prezentacja była nieco pośpieszna w pośpiechu, aby zakończyć serię.
Fani przyzwyczaili się do tego, że Akutami poświęca swój czas na zagłębianie się w skomplikowane techniki i zagmatwane domeny. To oczekiwanie było powszechne, gdy Yuji wypowiedział tę frazę na końcu rozdziału 264 Jujutsu Kaisen. Zamiast tego, następny rozdział rozpoczął się od obszernego monologu Yujiego, który zakończył się kolejną konfrontacją między Yujim a Sukuną.
Niedługo potem stało się jasne, że nawet Yuji nie rozumiał, dlaczego wydarzenia potoczyły się w taki sposób. Zasadniczo wykorzystywał wiedzę zdobytą od Atsuyi Kusakabe na temat Simple Domains, aby stworzyć dystans między sobą a Królem Klątw pośród chaosu. Prawdopodobnie sprawiło to, że wielu w społeczności Jujutsu Kaisen zastanawiało się, czy to, co aktywował, można w ogóle zaklasyfikować jako jego prawdziwą Domenę.
Jednakże, biorąc pod uwagę ogólny kontekst, wydaje się, że Sukuna rzeczywiście został wciągnięty w domenę Yuji. Niezależnie od tego, wracając do poprzedniego punktu, Akutami często poświęcał cały rozdział lub dłużej na wyjaśnienie, jak działa technika. Najlepszym przykładem tego było, gdy szczegółowo opisał technikę Kinji Hakari „Idle Death Gamble”.
Podobnie rozdział lub jego większość można by poświęcić na dogłębne zbadanie domeny Yuji. W końcu różowowłosy protagonista wykorzystujący tę umiejętność był prawdopodobnie ważnym punktem fabuły. Zastanawiając się nad tym teraz, rzucenie światła na mechanikę i motywacje za tym stojące znacznie zwiększyłoby jego ogólny wpływ.
Ostatnie przemyślenia
Podsumowując, podczas gdy Yuji’s Domain zostało wprowadzone w odpowiednim momencie, a jego rozwój pokazał umiejętne wprowadzanie Akutamiego w błąd, utrzymujące się pragnienie jasności zachęca do krytyki. Pozostają nierozwiązane pytania dotyczące Yuji’s Domain. Na przykład, co skłoniło Sukunę do powrotu do ludzkiej formy (w ciele Yuji)?
Co więcej, chociaż intrygujące jest to, że Yuji i Sukuna oddawali się spokojnemu wspominaniu minionych wspomnień, fani muszą pamiętać, że Domeny manifestują mentalny krajobraz użytkownika. W tym momencie głównym pragnieniem Yujiego była rozmowa z Sukuną, ponieważ wdał się już w wystarczająco dużo konfliktów. Niezależnie od tego, wraz z zakończeniem serii, liczne zagadki w Jujutsu Kaisen będą się utrzymywać, a Domena Yujiego niewątpliwie będzie jedną z nich.
Dodaj komentarz