Czy błędy sędziowskie stają się głównym problemem w NBA?

Sędziowie NBA od dawna są workiem treningowym, w którym wyciągane są wątpliwe wnioski z meczów. Jednak w tym sezonie było mnóstwo nieudanych wezwań, co do których liga przyznała, że ​​się myliła.

Tylko w sezonie NBA 2023–24 było pięć przypadków błędnych decyzji, które kosztowały zespoły kluczowe zwycięstwa.

Ostatnia wpadka miała miejsce podczas środowego wieczoru, gdy Philadelphia 76ers przegrała 108:107 z Los Angeles Clippers . Napastnik Sixers Kelly Oubre nie został ukarany faulem po tym, jak gwiazda Clippers, Paul George, nawiązał z nim kontakt podczas jego ostatniej, drugiej próby.

Brak wezwania uniemożliwił Oubre dotarcie do linii końcowej i szansę na objęcie jednopunktowego prowadzenia na mniej niż sekundę przed końcem regulaminowego czasu gry. Po meczu doświadczony strzelec przeklął wszystkich trzech sędziów, a główny trener 76ers, Nick Nurse, musiał się powstrzymać, gdy dawał sędziom do myślenia.

Za incydent obaj zostali ukarani grzywną w wysokości 50 000 dolarów.

Sprawy stały się jednak interesujące, gdy szef załogi Kevin Scott wyszedł i przyznał się do błędu w raporcie po meczu .

„Podczas ostatniej akcji na parkiecie ekipa w czasie rzeczywistym zinterpretowała tę akcję jako pionowy skok obrońcy. Jednak w analizie wideo po meczu zaobserwowaliśmy lekkie przesunięcie się obrońcy George’a w lewą stronę i powinien zostać orzeczony faul” – zauważył Scott.

Wybuch Oubre nie był najlepszym występem w lidze, ale blednie w porównaniu z tym, jak niewłaściwa decyzja jeszcze bardziej plami reputację NBA w tym roku.

Można to dodać do innych błędów w trzech pojedynkach New York Knicks z Boston Celtics (25 października) , Houston Rockets (12 lutego) i Detroit Pistons (26 lutego) , a także porażki Celtics 106:103 z 76ers (8 listopada) .

Sposób, w jaki sędziowie otwarcie przyjmowali winę za własne błędy, jest mieczem obosiecznym. Z jednej strony dał lidze szansę na naprawienie tych błędów. Jednak fakt, że NBA tego nie zrobiła, wzbudził nieufność wśród fanów ligi.

Komisarz Adam Silver być może będzie musiał ocenić swoich urzędników przed play-offami NBA za niecałe cztery tygodnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *