David Benavidez błaga Arabię ​​Saudyjską, próbując zmusić Canelo Alvareza do walki

Zawodnik wagi super średniej David Benavidez błagał saudyjskiego promotora boksu Turki Alalshikha, aby w końcu oddał szansę na walkę z niekwestionowanym mistrzem świata Canelo Alvarezem.

Alvarez jest posiadaczem wszystkich czterech pasów mistrza świata w kategorii do 168 funtów, ale Benavidez, tymczasowy mistrz świata WBC, jest uważany za pretendenta numer jeden w tej dywizji.

27-latek był dwukrotnie mistrzem świata WBC w wadze super średniej, a w swoich ostatnich trzech walkach pokonał poprzednich mistrzów świata Davida Lemieux, Caleba Planta i Demetriusa Andrade’a.

Ze strony bokserskiej publiczności rośnie presja, aby Canelo dał swój strzał Benavidezowi, niepokonanemu od 28 walk, ale czterokrotny mistrz świata jak dotąd pozostaje niewzruszony.

33-latek został w tym tygodniu ostro skrytykowany za twierdzenie, że będzie musiało zapłacić 150–200 milionów dolarów, zanim rozważy walkę z Benavidezem, ponieważ „nic nie wnosi do stołu”.

Nie powstrzymuje to jednak Benavideza od wyzywania Meksykanina i po niepowodzeniu w zapewnieniu sobie walki pod szyldem promocyjnym Premier Boxing Champions, Benavidez szukał teraz gdzie indziej, próbując wynegocjować tę walkę.

Promotorowi z Arabii Saudyjskiej Turki Alalshikhowi udało się w ciągu ostatniego roku wypromować w Arabii Saudyjskiej jedne z największych walk bokserskich wagi ciężkiej tej dekady.

Lukratywne wypłaty, które dał zawodnikom, pozwoliły mu zapewnić sobie dwie niekwestionowane walki o tytuł mistrza świata pod koniec tego roku, gdy Tyson Fury zmierzy się z Oleksandrem Usykiem o tytuły wagi ciężkiej, a Artur Beterbiev zmierzy się z Dmitrijem Bivolem o pasy wagi półciężkiej.

Benavidez błagał Alalshikha, aby przekazał pieniądze Canelo na obronę przed nim w Arabii Saudyjskiej jego niekwestionowanych tytułów mistrza świata w wadze super średniej w „największej walce meksykańsko-amerykańskiej w historii boksu.

„Przenieśmy największą i najbardziej ekscytującą walkę do Arabii Saudyjskiej” – powiedział Benavidez na Instagramie, zwracając się do Alalshikha.

„To będzie największa walka meksykańsko-meksykańsko-amerykańska w historii boksu. Czy jest lepsze miejsce do jej przeprowadzenia niż Królestwo, które będzie mógł zobaczyć cały świat?

„Ta walka toczy się o dumę i chwałę. Walczę o wielkość, a nie o pieniądze. Jeśli nie pokonam Canelo, przekażę całą moją torebkę dowolnej organizacji charytatywnej na rzecz dzieci, jaką lubisz.

„Kiedy pokonam Canelo, przekażę ogromną część tej kwoty na rzecz walki z głodem wśród dzieci na całym świecie. Jestem mistrzem ludu i nadal będę walczyć z najlepszymi! Podtrzymuję swoje słowa!”

Canelo będzie bronił swoich tytułów mistrza świata w walce z niepokonanym byłym mistrzem świata wagi super półśredniej Jaime Munguią 4 maja. Prawdopodobnie stoczy kolejną walkę we wrześniu, a Benavidez będzie nadal starał się zostać jego kolejnym przeciwnikiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *