
Disney jest od pokoleń podstawą rodzinnej rozrywki, oczarowując dzieci ponadczasowymi filmami. Od uwielbianych hitów, takich jak Kraina Lodu i Moana, po niespodziewane pojawienie się kontrowersyjnego filmu biograficznego Martina Scorsese Wilk z Wall Street, Disney+ wydaje się poszerzać swoją ofertę od kwietnia.
Zaznaczcie w kalendarzach! 1 kwietnia 2023 r.kinowa eksploracja rozwiązłego świata Wall Street z 2013 r.z Leonardo DiCaprio w roli niesławnego Jordana Belforta będzie dostępna do streamingu na Disney+.Ten film, oznaczony kategorią wiekową R z dobrego powodu, jest pełen dzikich imprez, scen erotycznych i przesadnego chaosu. Dlatego mało prawdopodobne jest, aby służył jako zdrowy podręcznik finansów dla młodych widzów.
Decyzja o dodaniu tego filmu dla dorosłych do oferty Disney+ zaskoczyła fanów, w tym samego Belforta, który żartobliwie odpowiedział na tę wiadomość na X/Twitterze.
„Dzięki Disneyowi” za zabawne reakcje na Wilka z Wall Street
W zabawnym wpisie na Twitterze Belfort zażartował: „Kiedy mówisz swojemu dziecku, że pora iść spać, a ono odpowiada: 'Nie wychodzę, k****!’, możesz podziękować Disneyowi!” Przeczytaj całego tweeta tutaj.
Kiedy mówisz swojemu dziecku, że pora iść spać, a ono odpowiada: „Kurwa, nie wychodzę!”, możesz podziękować Disneyowi! https://t.co/ijeTAM5cG3
— Jordan Belfort (@wolfofwallst) 23 marca 2025 r.
Reakcje na jego tweeta wahały się od śmiechu do niedowierzania, a fani wtrącali się komentarzami takimi jak „LMAO, to jest niesamowite” i „Jaka GOAT odpowiedź”.Inny obserwator zwrócił uwagę na zabawne zestawienie, mówiąc: „Jakiś 13-latek zaraz przeżyje wstrząs”, podczas gdy jeszcze inny wspomniał: „Nic nie mówi „rodzinny wieczór filmowy” tak jak scena pełzania limuzyną, lmfao!”
Jest jednak pewien godny uwagi szczegół, o którym należy pamiętać. Dostęp do Wilka z Wall Street na Disney+ jest uzależniony od posiadania subskrypcji Hulu. Rodzice, którzy subskrybują wyłącznie Disney+, mogą odetchnąć z ulgą; ich dzieci nie będą miały filmu na wyciągnięcie ręki.
Co ciekawe, Belfort pozostaje niewzruszony sławą filmu. Wyraził podziw dla kreacji DiCaprio, nawet pojawiając się w epizodycznej roli w ostatniej scenie filmu. Ponadto Belfort upiera się, że rzeczywiste ekscesy z jego przeszłości były jeszcze bardziej oburzające, niż przedstawiono na ekranie.„Zażywanie narkotyków i sprawy z prostytutkami, sprzedawcami i seksem w biurze… to wszystko jest naprawdę, naprawdę dokładne” – zauważył dla The Hollywood Reporter.„Pod pewnymi względami moje życie było nawet gorsze. Chociaż powiedziałbym, że brałem więcej quaaludes niż kokainy”.
Bądź na bieżąco, aby poznać więcej ekscytujących aktualności i dyskusji na temat filmów i rozrywki!
Dodaj komentarz ▼