
Spostrzeżenia gitarzysty Lee Seung-yeopa na temat albumu Winter zespołu Aespa
18 stycznia na YouTube ukazał się porywający film zatytułowany „SM Guitar Trainer Tells Idol Stories | Guitarist Lee Seung-yeop Interview Part 1” z udziałem gitarzysty Lee Seung-yeopa. Wywiad ten dał wgląd w jego doświadczenia w szkoleniu różnych idoli K-popu, w tym uwagi na temat niedawnych kontrowersji wokół Winter z aespa.
Omawiając oskarżenia, że Winter sfingowała swój występ na gitarze podczas koncertu, Lee podkreślił poświęcenie, jakie wykazała podczas przygotowań. Instruktorka żywo wspominała: „Ostatnio, myślę, że to było w zeszłym roku (2023 – biorąc pod uwagę, że film został nakręcony w 2024), kiedy Winter z aespy przygotowywała się do koncertu, była scena, na której wykonała utwór na gitarę”.

Lee podkreślił intensywne zaangażowanie Winter, stwierdzając, że jej próby były tak rygorystyczne, że cierpiała na krwawienie z rąk. Ta rzeczywistość mocno go uderzyła, zwłaszcza w świetle oskarżeń publiczności, że po prostu udaje, że gra na instrumencie. „To, co mnie poważnie zdenerwowało, to fakt, że większość publiczności widzi tylko artystę stojącego na scenie – nie widzą praktyki i zmagań, które się z nią wiążą” – ubolewał.
Trener gitary wskazał również na rozwijającą się technologię jako czynnik wzmacniający publiczną kontrolę. „Dziś, wraz z postępem technologii, fani przybliżają występy na YouTube, analizują ręce i wskazują błędy, często określając występy jako udawane lub zsynchronizowane z rękami” – wyjaśnił.
W obronie Winter Lee stwierdził: „Kiedy byłem świadkiem takiej krytyki, poczułem się głęboko zraniony. Jako jej nauczyciel rozumiem, jak ważne jest zapewnienie dokładnego wykonania gry na gitarze. Jednak przygotowanie do tego koncertu obejmowało znacznie więcej niż tylko fragment gry na gitarze. Musiała zrównoważyć zawiłości tańca, śpiewu i występu pod ogromną presją. Nawet doświadczeni gitarzyści mieliby problemy w tak trudnym środowisku. Niestety, wiele osób dostrzegało tylko fragmenty jej wysiłków i wygłaszało przesadną krytykę, co było dla mnie głęboko zniechęcające”.
Ostatecznie Lee wyraził żal, zauważając: „Rozmyślając nad tymi reakcjami, żałuję, że nie rozpoznałem ich wcześniej i nie zająłem się nimi skuteczniej”. To stwierdzenie uosabia nieustające wyzwania, z którymi mierzą się idolki takie jak Winter, ujawniając niewidoczne wysiłki stojące za ich sztuką.
Reklama Reklama Źródło i obrazy
Dodaj komentarz